Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wracamy do tematu. Sprawa duchownego z Sanktuarium w Lutyni wciąż jest w toku

Sandra Perlińska
archiwum
Trwa postępowanie w sprawie kustosza z Sanktuarium w Lutyni. W listopadzie 2017 r. wobec duchownego wniesiono do kurii kaliskiej podejrzenia o niewłaściwe zachowania wobec małoletnich. Prokuratura podkreśla, że zakres śledztwa jest wciąż taki sam

Wracamy do tematu. Przypomnijmy, że kurię kaliską o sytuacji, poinformowała dyrekcja szkoły w Koźmińcu. Ma ona dotyczyć niestosownych czynów wobec trójki 13-letnich dzieci. Duchownego natychmiast zawieszono w czynnościach duszpasterskich do czasy wyjaśnienia sprawy, zwolniono z urzędu administratora w Lutyni oraz wycofaniu z nauczania w placówkach oświatowych.

Sprawa dotyczy 47-letniego kustosza Sanktuarium Matki Bożej Miłościwej w Lutyni i zarazem kapelana Wspólnoty „Wiara i Światło” w Krotoszynie. Na doniesienia natychmiast zareagował biskup kaliski. Ksiądz, pod adresem którego zostały skierowane podejrzenia, natychmiast pożegnał się z parafią. Został przeniesiony do jednej z placówek Caritas Diecezji Kaliskiej do Domu Bartymeusza dla bezdomnych mężczyzn w Domaniewie.

Sprawa trafiła również do prokuratury, która zdecydowała o wszczęciu śledztwa. Prokuratura obecnie ustala, czy doszło do tak zwanej innej czynności seksualnej z udziałem małoletnich. Trwa analiza, czy doszło do czynów, które podlegają kwalifikacji z art. 198-199 Kodeksu Karnego.

Do tej pory przesłuchano przed sądem siedmioro dzieci oraz kilkunastu innych świadków. Wciąż jednak brak finalnej oceny karno-prawnej. Prokuratura nadal kompletuje materiały dowodowe oraz opinie psychologów dotyczące przesłuchiwanych świadków.

Dodatkowo rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim prokurator Maciej Meler podkreśla, że wypowiedzi Pawła Szymanowskiego, prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim, które pojawiają się w mediach, mają szerszy kontekst. Wyjaśnia, że to odpowiedzi na pytania, które padły podczas konferencji statystycznej. Prokurator Szymanowski wypowiadał się w trakcie konferencji na temat duchownego z Lutyni, iż na pewno w tym przypadku doszło do naruszenia nietykalności młodzieży, jednak dalekie jest to od molestowania.

Rzecznik prasowy zaznacza również, że od początku wszczęcia śledztwa, czyli 28 listopada 2017 roku, nie zmienił się jego zakres. Sprawa toczy się w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa wobec nieletnich w okresie pomiędzy wrześniem, a listopadem 2017 roku. - Finalna ocena karno-prawna będzie możliwa po zebraniu całości materiałów dowodowych - zaznacza prokurator Maciej Meler.

Duchowny z Lutyni od początku uważa, że nie zrobił nic złego. Murem stoją za nim parafianie, a także ministranci z Sanktuarium. Mieszkańcy Lutyni złożyli nawet wizytę biskupowi kaliskiemu apelując w sprawie duchownego. Jednak okazała się ona nieskuteczna. Biskup wysłuchał parafian z Lutyni i prosił o modlitwę w intencji księdza. - Niech Lutyńska Pani ma księdza w swojej opiece - modlą się wciąż parafianie, którzy wciąż liczą na powrót duchownego do Lutyni.

Duchowny do Sanktuarium Matki Bożej Miłościwej w Lutyni trafił w lipcu 2016 r.. W Sanktuarium Matki Bożej Miłościwej w Lutyni zastąpił go ks. Mariusz Dąbrowski, który wcześniej był wikariuszem w parafii pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Pogrzybowie.

Prognoza pogody dla Wielkopolski na 20 marca

źródło: TVN Meteo/x-news.pl.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto