Za pogrzeb 800 złotych, za bierzmowanie 50. Za mszę również. Poświęcenie domu? To zależy od ilości okien. Cennik posług, czy też raczej usług kapłańskich jest stały. Gorzej z ich jakością. Wierni należący do parafii w Dusznikach skarżą się na niesprawiedliwe traktowanie.
Zależne od grubości portfela.Proboszcz Sergiusz Boruszczow panuje na plebanii niepodzielnie od 16 lat. Wierni twierdzą, że w tym czasie zrobił w niej wiele złego. Mówią, że kobieta, która mieszka z nim na plebanii to jego partnerka. Po cichu mówi się też o dzieciach. A całkiem głośno o trudnościach jakie proboszcz robi dzieciom komunijnym. O odmawianiu udzielania chrztu. I o skandalicznym odprawianiu pogrzebu. Bo tak naprawdę to od pogrzebu zaczęła się cała awantura.
Czytaj więcej: Ciąg dalszy awantury o księdza
Kazimierz Kobierski był mechanikiem. Znanym w Dusznikach. Dlatego na jego pogrzeb przyszło blisko 300 osób. Wszystkie były świadkami tego w jaki sposób został pochowany. Ksiądz mówił bez mikrofonu, niedbale.
- Ludzie byli oburzeni – mówi Lidia Kobierska, żona zmarłego – Myśleliśmy, że dojdzie do rękoczynów.
Kobierska przyznaje, że osobisty konflikt pomiędzy jej mężem a proboszczem narastał od dłuższego czasu. W zeszłym roku Kobierski dowiedział się, że ma raka. Po dwóch i pół miesiąca już nie żył. W tym czasie ksiądz uchylał się od udzielenia mu ostatniego sakramentu. Twierdził, ze Kobierski nie chodził do kościoła i nie zasłużył sobie na traktowanie na równi z innymi wiernymi. Jednak dla rodziny Kobierskich jest to niezrozumiałe.
– Przecież my wierzymy. Jesteśmy bardzo religijni. Pogrzeb jest dla rodziny zmarłego. Żeby mogła go godnie pożegnać. To co nas spotkało nie mieści się w głowie – mówi Irena, szwagierka Lidii. Kobiety siedzą przygnębione za stołem. Za ich plecami, na ścianie wiszą wizerunki świętych.- Ludzie zaczynają odchodzić z kościoła – mówi Anna, jedna z parafianek – Uciekają od niego jak najdalej. Kazania proboszcza są o prostytucji, o szatanie. On kazanie o prostytucji wystosował do pierwszoklasistów. Podczas święcenia plecaków – mówi zbulwersowana Anna
– O wyłudzaniu ofiar nawet nie wspomnę. Ani o tym, że zabiera pieniądze ministrantom. Na wspomnienie przypadku Kobierskich Anna kiwa głową – To nie jest bogata rodzina. I dlatego proboszcz ich tak potraktował – mówi – Na tym pogrzebie ludzie płakali, tak podle postąpił. I miarka się przebrała. Już nie możemy tego wytrzymać – dodaje – Tutaj, jak nie ma się pieniędzy to jest się pochowanym jak pies.
Co na ten temat ma do powiedzenia proboszcz? Kiedy wreszcie zbiera się na odwagę i wychodzi z plebanii niechętnie się wypowiada. Nie chce też pozwolić na zrobienie zdjęcia. Mimo że proboszcz w Dusznikach jest tylko jeden i wszyscy mieszkańcy i tak będą wiedzieli o kogo chodzi. Na pozdrowienie „niech będzie pochwalony” nie odpowiada.
– Pan Kobierski nie chodził do kościoła – mówi proboszcz – Byłem na kolędzie u niego. Odmówił przyjęcia ostatniego sakramentu. Zrobił to świadomie i kategorycznie.
Rodzina Kobierskich inaczej pamięta to zdarzenie. Według nich ksiądz usłyszał od umierającego słowa „jeszcze nie”. Proboszcz ma również wytłumaczenie na brak mikrofonu podczas pogrzebu
– Ci państwo mieli omówić ze mną przebieg ceremonii Nie przyszli. Firmy załatwiają nagłośnienie. Ja nie mam na to żadnego wpływu.
Czy zauważył spadek liczby wiernych w kościele? Nie. Co myśli o oskarżeniach, które padają na niego z każdej strony?
– Zło istnieje na świecie. Działa Szatan. To wszystko kłamstwa i oszczerstwa. Jeżeli ludzie tracą wiarę to znaczy, że nie są przeznaczeni do życia w wierze. Ci, którzy wypowiadają się przeciwko mnie zawiązali spisek. To element z kryminalną przeszłością, z wyrokami sądowymi. – mówi ksiądz.
Wśród wiernych mówi się o buncie. Już kilkakrotnie próbowali interweniować w kurii, ale bez skutku. Teraz planują zebrać podpisy pod swoim listem.
- Proboszcz ma już 68 lat – mówią – Mógłby się wybrać na emeryturę i zostawić nas w spokoju.
Mówią też, że skoro weszli już na wojenną ścieżkę, to z niej nie zejdą.
– To nie jest ksiądz z powołania – mówi Irena Kobierska – on ma w sobie mnóstwo niechęci. Świadków Jehowy wyzywa od sekt, ale jak zaprosili go na rozmowę, to nie poszedł. – To jest aktor. Kiepski aktor w sutannie – podsumowuje Anna i dodaje – W kościele jest zimno, śmieci nie możemy wyrzucać na cmentarzu, msze robi zbiorowe, w intencji 18 albo i 20 osób. To gdzie tu u niego powołanie? Ale nie wszyscy są przeciwko proboszczowi. Pani Teresa mówi – My odpowiadamy przed Bogiem. Nie przed księdzem. Ja chodzę do kościoła spotkać się z Bogiem. A nie z proboszczem.
Mieszkańcy Dusznik są przerażeni tym, co dzieje się w ich parafii. I właściwie paradoksalnie mniej potępiają księdza za to, że mieszka z kobietą, o której krążą słuchy, że jest kimś więcej dla niego niż organistką. Nawet te dzieci mogliby mu wybaczyć, ale nie to, że jak mówią – zdradził swoje powołanie.
(niektóre imiona zostały zmienione)
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?