Gołuchów
Drewniany dom został odtworzony na podstawie zdjęć, wykonanych przed rozbiórką swojego poprzednika. Zawalił się on po śmierci gołuchowianki, która po wojnie w nim zamieszkała
Przed laty w tym miejscu na rzeczce Ciemnej był młyn, który obsługiwał młynarz nazwiskiem Dybul, stąd nazwa tego miejsca.
W odbudowanym drewnianym domu urządzono kancelarię leśniczego ze sprzętami sprzed kilkudziesięciu lat: jest łóżko z siennikiem wypchanym słomą, jest kredens, stół i krzesła, schowek na klucze, zegar, piec chlebowy, jest nocnik, bańka do grzania nóg... oraz urządzenie do zdejmowania butów - oficerek.
W drugiej części domu zamieszczono prywatne zbiory pszczelarza i leśnika z Kalisza Jerzego Gnerowicza: ule, miodziarki, strój pszczelarza....
Przy chacie, którą można zwiedzać codziennie, ma stanąć kilkanaście starych uli. Nieopodal zachowała się wykopana w ziemi piwnica. Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]
Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
pleszew.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?