Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zwycięstwo Obry nad Victorią [ZDJĘCIA]

Andrzej Rajewicz
Zwycięstwo Obry nad Victorią
Zwycięstwo Obry nad Victorią Andrzej Rajewicz
Zwycięstwo Obry nad Victorią w ostatnim meczu rozgrywanym w środę 11 listopada pozwoliło piłkarzom na odrobienie 4 punktów do liderującego LKS Ślesin.

Zwycięstwo Obry nad Victorią w ostatnim meczu rozgrywanym w środę 11 listopada pozwoliło piłkarzom na odrobienie 4 punktów do liderującego LKS Ślesin. W tej samej kolejce lider ze Ślesina poległ w Lesznie z tamtejszą Polonią. Obra wykorzystała szansę i odrobiła nieco straty z poprzednich meczów. Cieszy wynik, choć co do jakości gry piłkarzy z Kościana można mieć wątpliwości.

Co prawda generalnie w całości spotkania Obra miała przewagę, jednak piłkarze wciąż grają jakby odczuwali już trudy kończącej się rundy. - Cieszy wygrana i trzy punkty. To było ważne w tym meczu, a nie styl. Widać po chłopakach brak świeżości. W przerwie między rundami czeka nas pracowity okres przygotowawczy - mówił po meczu Krzysztof Knychała, trener Obry Kościan.

Zobacz także:Derby Kościana dla Obry

W meczu z Victorią Ostrzeszów Obra starała się grać szybko i prowadziła grę. Niestety brakowała strzałów z dystansu i skuteczności. Widać było, że brakuje kontuzjowanego Tomasza Marcinkowskiego i pauzującego za kartki Mateusza Witomskiego. Dobrze w tym meczu zaprezentował się za to Piotr Sarbinowski, który wraca do bardzo dobrej dyspozycji.

Zwycięstwo Obry nad Victorią okupione zostało kilkoma żółtymi kartkami i czerwoną kartką dla bramkarza gospodarzy Rafała Biernackiego. Kibice jedynej bramki doczekali się dopiero w drugiej połowie. Wychodzącego sam na sam Piotra Sarbinowskiego sfaulował jeden z obrońców i mimo protestów piłkarzy z Ostrzeszowa sędzia wskazał na punkt 11 metrów. Karnego wykorzystał Łukasz Biały.

Po stracie bramki goście zaczęli atakować śmielej. Mieli też swoją okazję, kiedy to jednak dobrą interwencją popisał się bramkarz Jędrzej Dorynek. Dwie groźne akcje przeprowadził również Andrij Kozahenko, który wszedł na boisko w drugiej połowie. Niestety piłkarzowi Obry zabrakło szczęścia, kiedy to jego strzał trafił w słupek. Mimo nerwowej końcówki Obrze udało się dowieść skromne prowadzenie do końca spotkania. Kolejny mecz już w sobotę 15 listopada także u siebie Obra rozegra z Piastem Kobylin.

Koscian.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto