Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zebranie sołeckie: mieszkańcy Bronowa wciąż walczą o chodnik i... całodobowe apteki. Czy im się uda?

Sandra Perlińska
Mieszkańcy Bronowa nie odpuszczają. Obrali sobie za cel budowę chodnika przy drodze powiatowej i zrobią wszystko, by go zrealizować. - Byliśmy mili przez 2 lata, teraz koniec - mówił na zebraniu w Bronowie sołtys wsi Karol Kaniewski. To jednak nie jedyny problem bronowian

W poniedziałkowy wieczór na sali wiejskiej w Bronowie zebrali się mieszkańcy wsi, by porozmawiać z władzami Miasta i Gminy Pleszew oraz powiatu pleszewskiego o problemach dotyczących ich miejscowości, ale nie tylko.

Problemem numer jeden okazał się brak pozytywnej decyzji starosty powiatowego Macieja Wasielewska w sprawie budowy chodnika przy drodze powiatowej w Bronowie. Mieszkańcy wsi walczą o niego od 2 lat! W minionym roku zebrali ponad 200 podpisów pod pismem w tej sprawie. - Zróbmy coś nim będzie za późno - apelowali powołując się na wciąż rosnący ruch w miejscowości. - Ja mogę wam powiedzieć jaka jest odpowiedź starosty - mówił jeden z mieszkańców. - Powiat nie ma pieniędzy - zawyrokował. Jednak obecny na zebraniu radny powiatowy Leopold Lis obiecał, że zorganizuje spotkanie przedstawicieli wsi i starosty w najbliższym czasie, by jeszcze raz zawalczyć o bezpieczeństwo mieszkańców wsi. Mieszkańcy mają zamiar ustalić konkretną datę wykonania chodnika. - Niech to nawet będzie 2020 rok, ale starosta musi się zdeklarować - mówili.

To jednak tylko jeden z wielu tematów poruszonych podczas spotkania w Bronowie. Wojciech Kubas apelował o wprowadzenie całodobowej apteki dyżurującej w Pleszewie. Zebranym wyjaśniał, że zdarzyło się mu, że potrzebował wykupić receptę i by to zrobić musiał jechać do Jarocina, Kalisza lub Ostrowa Wielkopolskiego. - Po co nam szpital w Pleszewie, skoro po lek musimy jechać i tak gdzie indziej? - pytali mieszkańcy. Radny Leopold Lis podkreślał, że w sprawie dyżurujących aptek próbuje coś zdziałać od 2016 roku, jednak aptekarze wciąż się buntują, a powiat ma jedynie moc ustalenia godzin dyżurów, a już nie kontroli, czy te dyżury faktycznie są pełnione.
Więcej o całodobowych dyżurach aptek przeczytacie TUTAJ.

Pojawił się również pozytywny aspekt bronowski. Jest szansa, że jeszcze w tym roku w miejscowości wyremontowane zostanie boisko. Jak informował zastępca burmistrza Miasta i Gminy Pleszew Arkadiusz Ptak, boisko w Bronowie będzie cenowo i gabarytowe podobne do tego, które powstało na Osiedlu Zachodnim. Koszt tej inwestycji ma sięgnąć nawet 400 tys. złotych. Mieszkańcy zaproponowali, by plac zabaw, który aktualnie znajduje się przy sali wiejskiej, przenieść w przyszłości w okolice boiska i stworzyć tam miejsce rekreacyjne dla mieszkańców. To dobra informacja nie tylko dla LZS Bronów.

Mieszkańcy Bronowa rozmawiali również o losach budynku po byłej szkole. Arkadiusz Ptak wspomniał, że ma pomysł, jednak zdradzi go dopiero za rok i będzie chciał wówczas skonsultować go z mieszkańcami.

Bronowianie narzekali również na jakość wykonywach usług w ich miejscowości. - To jak oni łatają dziury nadaje się tylko na YouTube - zaznaczał Ryszard Szczepaniak. Mieszkańcy wyjaśniali, że jeśli nikt nie będzie sprawdzał jakości usług, to ten sam wykonawca może tę samą dziurę łatać nawet cztery razy w roku i za każdym razem wystawiać fakturę. - I jak później powiat ma nie mieć długów? - pytali mieszkańcy. Rację przyznał im radny Leopold Lis, który jak podkreślał, przejechał się po bronowskich drogach i faktycznie mieszkańcy mają rację. Obiecał, że dowie się, kto ze starostwa odpowiada za odbiór zadania na drodze w Bronowie i przekaże tę informację.
Mieszkańcy narzekali również na wycinanie krzewów na poboczach, które ich zdaniem, wykonywane jest niedokładnie. - Po wycince nikt nie zebrał tych mniejszych gałęzi, tak nie może być - tłumaczyli.

Podczas spotkania ponownie przegłosowano fundusz sołecki. Pierwotnie mieszkańcy mieli zamiar wyremontowac kuchnię w sali wiejskiej, jednak wizja remontu całej sali za kilka lat sprawiła, że plany się zmieniły. Teraz fundusz zostanie przeznaczony na cyklinowanie podłogi na sali oraz zakup kosiarki ciągnikowej, tak by mieszkańcy mogli sami zadbać o teren wokół sali, czy nowopowstającego boiska we wsi.

Przegląd kulturalny

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto