Seniorzy w Lesznie będą mieli swoje kluby. Zapłaci za nie miasto

W Lesznie są organizacje zajmujące się szeroko pojętą aktywizacją ludzi starszych, są też skierowane do nich programy. Jednak z doświadczeń członków działającej od roku rady seniorów wynika, że nie wszyscy mieszkańcy są zainteresowani uczestniczeniem w jakichkolwiek zajęciach, słuchaniem wykładów, czy dokształcaniem na warsztatach.

Seniorzy w Lesznie chcą po prostu spędzać czas z drugim człowiekiem, w spokoju i bez wielkiej organizacji. Pojawił się pomysł, by pierwsze z takich miejsc powstało na Osiedlu Prochownia.

– Jesteśmy przekonani, że jest to potrzebne. Chcemy stworzyć kluby seniorów dla ludzi, którzy nie są nigdzie zrzeszeni. Oni chcą się spotykać i rozmawiać przy herbacie. Widać to szczególnie latem, kiedy osoby starsze przesiadują godzinami na ławeczkach. Często są to ludzie bez wyższego wykształcenia, którzy zwyczajnie nie chcą wchodzić w trzeci wiek – przekonuje Urszula Osiejewska, przewodnicząca Leszczyńskiej Rady Seniorów.

Na początku 2014 roku powstać ma pierwszy taki klub, który będzie utrzymywany przez samorząd. Urzędnicy szacują, że będzie to kosztowało około 30 tysięcy złotych rocznie.

- Pojawiła się możliwość utworzenia klubu w budynku na rogu ulic Prochownia i Jagiellońskiej. To budynek spółdzielni, która zgodziła się go udostępnić w zamian za jego utrzymanie. Prezydent ma też inne propozycje. Spotkamy się jeszcze, bo decyzje nie zapadły - dodaje Urszula Osiejewska.

Potem seniorzy w Lesznie otrzymają dwa kolejne kluby, ale pewnie będą prowadzone przez organizacje pozarządowe, które miasto wyłoni w konkursach.