Radnym gminy Krzywiń nie podoba się propozycja nowego regulaminu utrzymania czysztości

Najwięcej obaw dotyczących zapisów w projekcie nowego regulaminu miał radny Andrzej Kaczmarek. Najpierw odkrył bowiem, że nie wolno na prywatnej posesji wymieniać płynów eksploatacyjnych w samochodach czy ciągnikach rolniczych. - To znaczy, że rolnik nie będzie mógł sam wymienić oleju w traktorze - stwierdził radny Kaczmarek. - Taki jest obowiązujący wymóg ustawowy - wyjaśnia Maciej Gubański z urzędu miejskiego Krzywinia. - Wiem, że rolnicy robią takie rzeczy sami, żeby zaoszczędzić, ale w myśl prawa powinno to zostać wykonane w warsztacie.

Andrzej Kaczmarek miał też wątpliwości dotyczące zasad utrzymania zwierząt gospodarskich, a konkretnie zapisu mówiącego, że na terenach nierolniczych nie powinno to być uciążliwe dla sąsiadów "w zakresie emisji hałasu i substancji zapachowych." - Ludzie mają więc krowom mordy zawiązywać żeby nie wyły - dopytywał radny Kaczmarek. Okazuje się jednak, że i ten przepis funkcjonuje w gminie od dawna. - To kwestia dobrosąsiedzkich stosunków, do tej pory nie było problemów, więc można przypuszczać, że tak pozostanie - tłumaczy Maciej Gubański. - Wiele z zapisów w projekcie regulaminu obowiązuje od 2006 roku i jakoś wszyscy żyją i są szczęśliwi. Część z nich jest zresztą martwa, bo nigdy nie była egzekwowana.

Sporo wątpliwości było też w kwestii odbioru odpadów, bo w myśl decyzji Międzygminnego Związku Komunalnego Gmin Regionu Leszczyńskiego, do którego należy Krzywiń, stawki za wywóz śmieci wzrosną w gminie kilkukrotnie i będą naliczane od osoby. - Będziemy płacić za puste przebiegi śmieciarki - stwierdził radny Bolesław Ratajczak. - W jaki sposób kontrolowana będzie liczba mieszkańców danego domu, skoro za chwilę może ustać obowiązek meldunkowy - zastanawiał się z kolei Jan Lemański, sołtys Jerki.

Zobacz też: Opłaty za śmieci w powiecie kościańskim

- Samorządy muszą wykonać ustawę przyjętą przez parlament, choć na razie jest to dla nas wielka niewiadoma - podsumował dyskusję Jacek Nowak, burmistrz Krzywinia. Ostatecznie radni Krzywinia regulaminu utrzymania czystości w gminie nie przyjęli. Prawdopodobnie pochylą się nad nim podczas kolejnej sesji.