Radni za zmianą nazwy [ZDJĘCIA]

Radni za zmianą nazwy. Podczas wczorajszej nadzwyczajnej sesji rady miejskiej Czempinia radni gminy przegłosowali uchwałę w sprawie zmiany dotychczasowej nazwy Pl. im. Generała Karola Świerczewskiego na historyczną nazwę placu „Zielony Rynek”. Za zmianą nazwy było 11 radnych o dwóch wstrzymało się od głosu.

Przypomnijmy, że władze miasta do zmiany nazwy placu przygotowywały się praktycznie od początku kadencji. - Ta zmiana to konieczność w świetle najnowszych opracowań IPN z których wynika, że generał Świerczewski był zbrodniarzem i sowieckim agentem, który m.in. walczył po stronie bolszewickiej w wojnie Polski z Rosją bolszewicką. PRL-owskie mity na temat „bohaterskiego” generała okazały się zwykłą propagandą - mówił jeszcze przed sesją w rozmowie z „Faktami Kościańskimi” burmistrz Konrad Malicki.

Uczniowie i władze uczcili pamięć

W czasie czwartkowej sesji to sam burmistrz przedstawił projekt uchwały wraz z obszernym uzasadnieniem. Wcześniej jednak władze miasta odniosły się do przeprowadzonych konsultacji z mieszkańcami placu. Wyniki specjalnej ankiety przeprowadzonej wśród 103 mieszkańców pokazały, że z tych, którzy wypełnili ankiety większość jest za pozostawieniem starej nazwy.

Spośród 51 mieszkańców 35 opowiedziało się przeciwko zmianie a 16 osób było za odebraniem placu nazwiska PRL-owskiego patrona. - Osobiście rozmawiałem z wieloma mieszkańcami i wiem, że większość jednak nie chce starej nazwy, być może niektóre osoby obawiają się po prostu kosztów wymiany dokumentów i konieczności załatwiania spraw formalnych. Jako urząd postaramy się w tym pomóc. Przypominam, że nie ma już opłaty za nowe dowody osobistym, a na nasz wniosek rada powiatu kościańskiego przegłosowała uchwałę, dzięki której mieszkańcy placu będą mogli dokonać wymiany prawa jazdy i dowodów rejestracyjnych za darmo. Udało się nam także wynegocjować specjalne stawki dla mieszkańców za zrobienie zdjęć do nowych dokumentów w jednym z zakładów fotograficznych w mieście. O wszystkim mieszkańców poinformujemy - mówił Konrad Malicki.

Po głosowaniu głos zabrał jeden z mieszkańców placu rolnik Andrzej Hirowski, który na poprzedniej sesji rady poinformował, że w jego i innych rolników przypadku koszta zmiany nazwy ulicy będą większe i związane z np. zmianą zapisów z księgach wieczystych. - Z wyrokami sądu i decyzjami rady się nie dyskutuje. Jako mieszkańcy liczymy na to, że skoro plac ma być miejscem, gdzie stanie przeniesiony pomnik Floriana Marciniaka, i władze miasta planują w tym miejscu organizowanie różnych uroczystości to zajmiecie się Państwo rewitalizacją tego terenu. To co się dzieje na parkingu na tym placu woła o pomstę do nieba, zwłaszcza jak spadnie deszcz - mówił Andrzej Hirowski.