Bora przeprowadził się do Poznania z Bośni. Wcześniej mieszkał na przyhotelowej plaży w Neum. Przygarnęła go poznanianka Agnieszka Siemion-Piechowiak, która od kilku lat prowadzi tymczasowy dom dla kotów.
Zobacz też: Pies i kot - by każdy miał swój dom
- Bora nie był jedynym dzikim mieszkańcem na wybrzeżu. Ale zaskarbił sobie moją uwagę, bo już z daleka widać było, że mocno kuleje - wspomina. - Po konsultacji z weterynarzem okazało się, że przednią łapę trzeba amputować. Od razu postanowiłam, że Bora zamieszka w Polsce, ale nie było to łatwe. Wracaliśmy już z mężem z wakacji do Polski, a kot nie miał dokumentów i zgody koniecznej do przekroczenia granicy. Kontaktowaliśmy się z wieloma fundacjami bośniackimi i chorwackimi, ale żadna nie umiała nam pomóc.
Na szczęście zgłosili się do nas ludzie, którzy przebywali w Chorwacji. Specjalnie dla Bory nadrobili drogi i po niego pojechali. Teraz kot mieszka pod moim dachem, ale szukam dla niego nowego domu - relacjonuje pani Agnieszka. W ciągu ostatnich pięciu lat pani Agnieszka oddała do adopcji kilkadziesiąt zwierząt.
Każdemu z nich sama zapewnia odpowiednią opiekę weterynaryjną, a z nowymi właścicielami podpisuje umowy adopcyjne. Jej koty trafiają do domów w całej Polsce, a nowi właściciele kontaktują się z panią Agnieszką i informują jak w nowym otoczeniu radzą sobie jej podopieczni.
Choć pani Agnieszka obawiała się, że będzie inaczej, aklimatyzacja i rehabilitacja Bory w polskich warunkach przebiega bardzo sprawnie. Wszystko to za sprawą kociej przyjaźni, jaką Bora nawiązała z… Karolem. Karol jest jednym z siedmiu kocich lokatorów domowego schroniska. Został przygarnięty w zeszłym roku, w wigilię Bożego Narodzenia.
- Może dlatego kociaki tak dobrze się dogadują, bo obydwa mają nieciekawą przeszłość - stwierdza pani Agnieszka. - Koty są do siebie tak przywiązane, że bardzo zależy mi na tym, żeby nowy właściciel, który zdecyduje się na przygarnięcie Bory, zabrał też Karola.
Brak pomysłów na wieczór panieński/kawalerski? Sprawdź nasze propozycje!
Weź udział.
W ramach redakcyjnej akcji adopcyjnej namawiamy Internautów oraz Czytelników Naszego Miasta do zainteresowania się losem Bory.
Bora, półroczny kot z Bośni i Hercegowiny, najchętniej zamieszka w towarzystwie Karola albo Mondo. Wszystkich, którzy chcieliby adoptować kociaki z tymczasowego domowego schroniska pani Agnieszki prosimy o kontakt z redakcją.
Numer kontaktowy: +48 61 869 42 22
ZEBRAliśmy nasze serwisy w jednym miejscu:
Wszystko o Lechu Poznań - BUŁGARSKA.PL: polub serwis na Facebooku
Filmy z Poznania i całej Wielkopolski - GŁOS.TV: polub serwis na Facebooku
Inwestycje i budownictwo w Wielkopolsce - DOM
Baw się i wygrywaj nagrody - KONKURSY
Codziennie rano najświeższe informacje z Poznania i regionu na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?