18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poznań: Nie chcą by plac Waryńskiego był autostradą

Marcin Idczak
Anna Wilczewska pokazuje gdzie mają stanąć znaki zakazu wjazdu
Anna Wilczewska pokazuje gdzie mają stanąć znaki zakazu wjazdu Marcin Idczak
- Nie można spokojnie dojść do domu, czy na przystanek tramwajowy - mówią mieszkańcy bloków położonych przy placu Waryńskiego na Ogrodach. - Musimy uciekać przed rozpędzonymi samochodami jeżdżącymi po osiedlowych chodnikach - dodają.

We wtorek mieszkańcy Ogrodów zorganizowali spotkanie z kupcami, do których sklepów przyjeżdżają pojazdy z dostawami, a których kierowcy mają powodować ogromne zagrożenie dla zdrowia i życia pieszych.

Zobacz też: Poznań: Na Szamarzewie powstał nowy mural [ZDJĘCIA]

- Jeszcze przed kilku laty przy wjeździe na chodnik były ustawione metalowe słupki, które uniemożliwiały przejazd samochodów - wspomina Zygmunt Wawrzynowski z Rady Osiedla Ogrody. - Jednak ktoś je wyrwał i rozpoczęły się wyścigi dostawców na chodniku - wyjaśnia.

Teren administrowany jest przez kilka wspólnot mieszkaniowych, a jego los leży w gestii Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych. - Przygotowaliśmy rozwiązania komunikacyjne, które znacznie ograniczą ruch samochodowy w tym rejonie - wyjaśnia Maciej Bombała z ZKZL. - Chcemy w odpowiednich miejscach ustawić znaki zakazu parkowania oraz ograniczające wjazd do czterech porannych godzin dziennie, tak by do sklepów mogły dojeżdżać pojazdy dostawcze. Później nikomu już by nie można tam poruszać się autami - dodaje.

Na to muszą zgodzić się zarówno mieszkańcy, jak i kupcy. Jednak podczas ich spotkania można było zauważyć, że trudno będzie o porozumienie.

- Znaki nic nie dadzą, gdyż według nas są ludzie, którzy opłacają okolicznych chuliganów by je wyrywali niszczyli - twierdzi część z mieszkańców. Na to kupcy im odpowiadają, że oni sami montowali w tym rejonie nielegalne znaki, by ograniczyć ruch i nie można ich posądzać o wynajmowanie wandali.

Podczas spotkania z mieszkańcami dodawali, że nie tylko samochody dostawcze jeżdżą chodnikami, lecz i lokatorzy traktują je jako drogi dojazdowe do swoich domów.

- Mam nadzieję, że uda się nam uzyskać porozumienie, zanim dojdzie do nieszczęścia - stwierdza Anna Wilczewska z lokalnej rady osiedla. - Pewne jest to, że nie może tak dalej być, że ludzie boją się wejść na chodnik, gdyż jest on jak autostrada dla coraz większej ilości samochodów - podsumowuje.

Twórz Nasze Miasto razem z nami. Pisz na [email protected] lub zostaw nam wiadomość na Facebooku


ZEBRAliśmy nasze serwisy w jednym miejscu:
Wszystko o Lechu Poznań - BUŁGARSKA.PL: polub serwis na Facebooku
Filmy z Poznania i całej Wielkopolski - GŁOS.TV: polub serwis na Facebooku
Inwestycje i budownictwo w Wielkopolsce - DOM
Baw się i wygrywaj nagrody - KONKURSY

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto