Poznajcie Akitę - laureatkę plebiscytu Psy, koty i inne istoty[ZDJĘCIA]

Psy, koty i inne istoty - AKITA - laureatka plebiscytu Pleszewski zwierzak roku 2015
Akita ma czternaście miesięcy. Kiedy miała trzy miesiące Paweł Kantek kupił ją swojej narzeczonej Kasi.
Było to krótko przed świętami Bożego Narodzenia. Ponieważ miała być prezentem ,,pod choinkę’’, czekała
w domu ojca pana Pawła. A temu tak się pies spodobał, że postanowił mieć podobnego. – Jak Akita będzie miała młode, to jeden na pewno trafi do taty – zapewnia Paweł. Ale to sprawa przyszłości. Kasia i Paweł na razie nie chcą, żeby Akita została matką.

Pies jest dla nich bardzo ważny. Akita - po japońsku - ,,wierna’’ była marzeniem pani Kasi. Jest to japoński szpic, kojarzony z wiernością. Niezwykle inteligentny pies rasy Akita, nieprzerwanie czekał przy wejściu na stację metra w tokijskiej dzielnicy Shibuya na przybycie swojego pana. Wierny czworonóg lojalnie każdego dnia wypatrywał właściciela, nie wiedząc, że ten zmarł nagle w miejscu pracy i już nie wróci… Minęło wiele lat, ale Hachiko pozostaje w sercach Japończyków symbolem psiej wierności i oddania, a jego poruszająca historia nieustannie sprawia, że wrażliwym ludziom wilgotnieją oczy.

Akita nie jest typem psa pokojowego. Nie przekracza progu domu. Mieszka na podwórku . W kojcu zjada posiłki. Rano jest to sucha karma, a wieczorem, zgodnie z dietą barf: gotowana wołowina, podroby, ryż, ser, kefiry. Kiedy jest zimno Akita noce spędza w ,,swoim pokoiku’’. Ma tam łóżko, dywan, prąd. – Sama światła nie włącza, ale potrafi sobie łapą otworzyć drzwi do pomieszczenia w budynku gospodarczym – tłumaczy Paweł Kantek.
Przez cały dzień, kiedy Katarzyny i Pawła nie ma w domu, Akita siedzi na podwórku i pilnuje posesji. Wszystko ma pod kontrolą. Nikogo nie wpuści.

– Jest to pies, który bardzo mało szczeka, tylko w wyjątkowych sytuacjach. Nie biega też po podwórku. Leży i obserwuje – mówi Paweł Kantek.Ale kiedy pod furtkę podjeżdża jego pani, już siedzi i czeka. Kiedy pani Kasia wchodzi, wskakuje na dwie łapy i podaje przednią łapę. Ale nie tylko podwórko. Akita musi czuć przestrzeń. Codziennie po południu jest wyprowadzana na spacer. Czasem jest to park przy szkole w Sośnicy, czasem pleszewskie Planty.– Nie możemy jej spuścić ze smyczy, bo to pies łowny i kiedy zobaczy kaczuszkę w parku, może jej nie odpuścić – mówi Paweł. Jednak wody Akita się boi, sama nie wskoczy.
Jest to pies rasowy, co znaczy, że ewentualny ojciec jej szczeniąt musi być tej samej rasy, jeśli potomstwo ma mieć rodowody.

– Przy kolejnej cieczce Akita zostanie zawieziona do ,,narzeczonego’’ do Ostrowa Wlkp. – tłumaczy Paweł Kantek. Kiedy przyjdą na świat szczeniaczki, komisja stwierdzi, ile piesków nadaje się do dalszej hodowli . Właściciele Akity o tym nie myślą. Wiedzą, że jeden szczeniak trafi do ojca pana Pawła. To pan Józef przeczytał w ,,Gazecie Pleszewskiej’’ informację o konkursie ,,Pleszewski zwierzak roku 2015’’. To on zainspirował syna do wysłania zdjęcia Wiernej Akity. To ona została laureatką plebiscytu ,,Psy, koty i inne istoty’’.
Zdobyła ponad 8200 głosów internautów na portalu www.pleszew.naszemiasto.pl.

Otrzyma okolicznościowy dyplom i voucher na 200 zł w sklepie i gabinecie ,,Filemon’’ lek. wet. Natalii Stempniak w Pleszewie. Wierna Akita przechodzi do historii jako laureatka plebiscytu ,,Gazety Pleszewskiej’’ .