Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pleszew akceptował domy publiczne w latach 20. i 30

Irena Kuczyńska
Pleszew  - w tym budynku był w  latach 20. dom publiczny
Pleszew - w tym budynku był w latach 20. dom publiczny Sandra Perlińska
W latach 20. i 30. XX w akceptowano w Pleszewie domy publiczne, policja pilnowała, żeby prostytutki miały badania. Tępiono konkubinaty. Nieformalne pary ścigała policja, władza i ... sąsiedzi

Uprzejmie donoszę, że pijani oficerowie jeżdżą konno lub na rowerach po Plantach, a w zabawach uczestniczą panienki lekkich obyczajów.

Uprzejmie donoszę, że w zakładzie fryzjerskim w Rynku rozpowszechniane są pisma pornograficzne...
Uprzejmie donoszę, że Weronikę Ulinowską zastano w poznańskim hotelu Du Nord z Wincentym Fromem z Obornik... i tak dalej i tak dalej. Takich donosów pleszewscy policjanci otrzymywali całe mnóstwo.
A donosili wszyscy, urzędnicy, księża, szeregowi mieszkańcy miasta - pisze dr Marek Jaeger w artykule ,,Życie pleszewian w świetle raportów policyjnych w latach 1918 - 1939’’ w ,,Roczniku Pleszewskim 2010’’.

W 20 - leciu międzywojennym konkubinat był zakazany i ścigany. Natomiast na prostytucję było przyzwolenie.
Policja prowadziła na bieżąco listę czynnych zawodowo prostytutek, które musiały się poddawać regularnym badaniom lekarskim.

Obowiązkowym badaniom na obecność chorób wenerycznych poddawano także służbę.
Pewnie dlatego, żeby pan dziedzic lub inny pan (albo pani) korzystający w zaciszu domowym z dostępnego i darmowego seksu nie miał problemów. Seks z służącym lub służącą nie był napiętnowany i donosom nie podlegał.

Jeśli na pleszewskim rynku erotycznym pojawiała się nowa panienka lekkich obyczajów, usłużni pleszewianie natychmiast informowali o tym organy ścigania. Czasem taki donos miał nieoczekiwany finał. Kronika policyjna przypomina pewnego obywatela Pleszewa, który zamieszkiwał w domu przy ulicy Sienkiewicza 40. Zgłosił policji, że jego sąsiadka ,,niejaka Triebe prowadzi dom publiczny, a prostytutki sprowadza spoza Pleszewa’’.

Wkrótce ów donosiciel zamilkł, natomiast donosy zaczęły napływać od jego sąsiada. Ów zawiadamiał policję, że ,,ten pan już nie donosi, bo sam zaczął do tego burdelu chodzić’’. Czasem wizyty pań lekkich obyczajów kończyły się źle. W kronikach policyjnych czytamy, że ,,pewien dentysta z ul. Garncarskiej regularnie zapraszał pewną panią, nie sprawdziwszy jej badań, skutkiem czego zapadł na chorobę weneryczną’’. Pleszewska policja na bieżąco kontrolowała wszystkie pleszewskie hotele. Sprawdzano, czy pary, które wynajmują wspólny pokój są małżeństwami.

Sytuacja taka przydarzyła się Katarzynie Andrackiej z Ligoty, którą znaleziono w pokoju Franciszka Kempińskiego w Hotelu Polskim. Mieścił się prawdopodobnie przy Placu Kościelnym 3, tam gdzie teraz jest siedziba prokuratury.
Zgodnie z obowiązującymi procedurami, policja musiała sprawdzić każdy donos.
A sądy orzekały kary finansowe. Pleszewianie natychmiast meldowali policji o parach żyjących bez ślubu. Sprawdzano najbardziej bezsensowne donosy. Dr Jaeger pisze, że pewnego razu do pani Jajorowej przy ul. Hallera przyjechały trzy panie z Jarocina oraz trzech mężczyzn. Nazajutrz rano wyjechali, ale policja dochodzenie przeprowadzić musiała.

– Bywało, że informację o nielegalnym związku składali policji sami księża, czasami na prośbę zatroskanych parafian, czasami z własnej inicjatywy - pisze dr Jaeger.Liczba donosów na bliźnich żyjących w konkubinatach była tak duża, że ,,poirytowany wojewoda przypomniał plesze-wianom, że to iż ktoś mieszka z kimś pod jednym dachem, nie musi oznaczać, że z nim śpi’’. Wojewoda apelował o umiar.

O moralność w mieście dbał też magistrat. To na polecenie burmistrza policja przeprowadziła dokładne kontrole zakładów fryzjerskich, gdzie wg doniesień miano umieszczać materiały pornograficzne.
Chodziło o żurnale mód. Kontrola niczego więc nie wykazała. Z kronik policyjnych wynika, że kiedyś policjanci ścigali w Pleszewie prostytutki i cudzołożników a teraz ścigają pijanych kierowców. Tak jak dawniej, życzliwi donoszą, że sąsiad z promilami wyjechał właśnie z dożynek.pl

Pleszew.naszemiasto.pl na Facebooku - dołącz do naszej społeczności!

Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected] lub zadzwoń: (62) 742 00 62, (62) 742 58 25, 502 499 363
od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto