Niemal 500 skazanych może wykonywać prace społeczne w naszym powiecie

Kara pozbawienia wolności nie jest jedyną karą, na którą może być skazana osoba, która popełniła przestępstwo. W katalogu kar w kodeksie karnym znajdują się jeszcze kara ograniczenia wolności i kara grzywny. Obie te kary mogą w pewnych sytuacjach oznaczać, że skazany będzie nieodpłatnie pracował na rzecz społeczeństwa, a pracę tę może wykonywać również w organizacjach pozarządowych.

Średnio każdy skazany odpracowuje od 20 do 40 godzin w miesiącu. Wykonywanie kary może trwać maksymalnie przez rok. O wszystkim decyduje sąd.

Zgodnie z ustawą jednostki administracji publicznej lub samorządowej oraz organizacje non profit nie płacą za pracę skazanych. Co więcej, nie ponoszą żadnych kosztów związanych z zatrudnianiem osób ukaranych. Do obowiązków pracodawcy należy tylko przeprowadzenie szkolenia BHP, prowadzenie harmonogramu pracy oraz rozliczenie osoby skierowanej z wykonanej pracy. Natomiast od 2015 roku podmiotami, które mogą korzystać z pracy skazanych bez wynagrodzenia, są również firmy, które wykonują zadania zlecone przez miasto.

Temat ten poruszono podczas posiedzenie połączonych komisji rady gminy Czermin. Marietta Cierniak - wicewójt gminy Czermin wspominała, że jak co roku gmina otrzymała informację od prezesa Sądu Rejonowego w Pleszewie dotyczącą kierowania do gminy skazanych osób, w celu odbycia kary i prac społecznie użytecznych.

- W tym roku prezes przedstawił nam, że w gminie Czermin przewiduje się wyznaczenie 40 osób i 330 godzin pracy w stosunku miesięcznym do każdej z tych osób - mówiła. Podczas komisji tłumaczyła, że teraz zadaniem gminy jest wskazanie miejsc w których osoby skazane będą musiały odpracować swoją karę w 2018 roku. W gminie Czermin będzie to Zakład Gospodarki Komunalnej.

Wójt gminy Sławomir Spychaj podkreślał, że w 2017 roku do gminy miało trafić 40 osób. Jednak ostatecznie prace społeczne w gminie wykonywało 11 skazanych. Dwie osoby zostały skierowane do pracy w Zakładzie Gospodarki Komunalnej. Jedna z nich wykonała wszystkie powierzone jej prace, a w przypadku drugiej cofnięto dokumenty. Pozostali skazani prace odbywali w DPS w Broniszewicach.

Na 11 skazanych, którzy trafili do gminy Czermin w tym roku przydzielono łącznie 1302 godziny prac, ale na osobę na ten moment wypada około 125 godzin. Zgodnie z danymi gminy najwięcej godzin prac społecznych, które przepracowała jedna osoba to aż 200, natomiast najmniej to 16 i 20 godzin.

Radny gminy Czermin Józef Libert podkreślał, że dobrze by było, by takich skazanych pracujących społecznie w gminie było więcej. Jednak wójt odpowiedział mu, że wszystko jest uzależnione od decyzji sądu i miejsc pracy, które gmina może zapewnić skazanym.

Władze naszych gmin zgodnie podkreślają, że resocjalizacja przez pracę na rzecz mieszkańców przyniesie wymierne korzyści zarówno dla zlecającego, jak i dla samych skazanych. - Takie działanie stanowi formę spłaty długu wobec społeczeństwa, dzięki której skazani uczą się odpowiedzialności i dyscypliny, właściwych relacji interpersonalnych oraz pożądanych zachowań zgodnych z normami społecznymi - tłumaczą.

A ilu skazanych trafi do pozostałych gmin w naszym powiecie? Prezes Sądu Rejonowego w Pleszewie Małgorzata Huk-Sobańska informuje, że prognozowana liczba skazanych, którzy będą mogli odpracować wyrok w ramach prac społecznych w 2018 w powiecie pleszewskim wynosi 496 osób.

I tak, w Mieście i Gminie Pleszew prace społeczną ma podjąć 200 osób. Karę odpracować będą w Przedsiębiorstwie Komunalnym w Pleszewie, w spółce Sport Pleszew, w Domu Pomocy Społecznej w Pleszewie, w Towarzystwie Pomocy im. Św. Brata Alberta, a także w Pleszewskim Kole, czyli schronisku i w Centrum Kształcenia i Wychowania OHP w Pleszewie.

Do gminy Chocz trafić może 60 skazanych, którzy podejmą się prac w Zakładzie Wodno-Kanalizacyjnym w Choczu.

W gminie Czermin - 40 osób, które prace społeczne będą wykonywać na terenie Zakładu Gospodarki Komunalnej w Czerminie.

W gminie Dobrzyca prac społecznych podejmie się 100 skazanych, którzy wyrok odpracują w gminie, a w gminie Gizałki - 26 skazanych, którzy również prace społeczne wykonają w gminie. Natomiast prognozuje się, że do gminy Gołuchów trafi 60 osób. Natomiast jako miejsce wykonywa prac społecznych władze wyznaczyły Zakład Usług Komunalnych w Gołuchowie.

Prezes Małgorzata Huk-Sobańska zaznacza, że skazani w ramach prac społecznych będą wykonywać prace fizyczne, a w szczególności prace porządkowe i gospodarcze.