W Koninie śnieg przestał padać około godz. 13 we wtorek, a drogowcy mają utrzymać przejezdność dopiero po ustąpieniu opadów. Na szczęście robili to już wcześniej.
Pod opieką Zarządu Dróg Powiatowych w Koninie jest 570 km dróg powiatowych. – W nocy i od rana na drogach pracowało 18 pługów i piaskarek. Sytuację udało się opanować, ale jeszcze występuje śliskość pośniegowa. Po południu sprzęt wyjedzie ponownie. Taka ilość opadów powoduje, że odśnieżanie wszystkich dróg wymaga czasu – wyjaśnia Jerzy Wojciechowski, kierownik zakładu utrzymania w Zarządzie Dróg Powiatowych w Koninie. – Nie sypiemy soli na wszystkie drogi, a jedynie w miejsca niebezpieczne. Pieniądze na odśnieżanie są w puli na bieżące utrzymanie, więc nie powinno ich zabraknąć. W najgorszym razie później trzeba będzie ograniczyć część robót.
W samym Koninie ulice odśnieżają trzy firmy – najważniejsze drogi obsługuje firma Skanska. Po mieście jeździło dzisiaj 10 pługo-piaskarek należących do tej spółki. Asfalt czarny zaczął robić się dopiero po godz. 15.
Na ten rok miasto przeznaczyło na zimowe utrzymanie ulic 1,7 mln zł. – Na razie pieniądze jeszcze są i mamy nadzieję ich nie zabraknie, a zima ustąpi – mówi Jolanta Stawrowska, rzecznik prasowy prezydenta Konina.
Konin.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?