Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Karalus doniósł na Adamka. Prokurator umorzył śledztwo

Zuzanna Musielak - Rybak
Pleszew - Michał Karalus i Marian Adamek
Pleszew - Michał Karalus i Marian Adamek Archiwum Gazety Pleszewskiej
Michał Karalus, jeszcze jako starosta, doniósł na burmistrza Mariana Adamka. Zawiadomienie dotyczyło rzekomego poświadczenia nieprawdy. Prokuratura nie dopatrzyła się jednak znamion przestępstwa

Postępowanie sprawdzające w sprawie rzekomego poświadczenia nieprawdy przez burmistrza Mariana Adamka. Wszczęto je z powodu zawiadomienia, które podczas ostatnich dni swoich rządów w fotelu starosty pleszewskiego złożył Michał Karalus. Prokurator nie dopatrzył się jednak w działaniach burmistrza znamion przestępstwa.
Zawiadomienie dotyczyło budowy kanalizacji deszczowej w Zielonej Łące.

Burmistrz, składając w Starostwie dokumenty w sprawie pozwolenia na inwestycję, miał poinformować, że właścicielem jednej z działek położonych w obrębie Nowej Wsi jest Gminna Spółka Wodna, a nie prywatny właściciel, który na budowę kanalizacji na tym terenie nie chciał się zgodzić z obawy przed zalewaniem jego gruntów wodami deszczowymi wprowadzanymi bezpośrednio do rowu.

Błąd w urzędowej dokumentacji dostrzegli pracownicy powiatowego wydziału architektury, a po odwołaniu Urzędu Miasta i Gminy Pleszew, także architekci podlegli wojewodzie. Co za tym idzie, pozwolenie na budowę nie mogło wówczas zostać wydane. To właśnie ten administracyjny błąd został przez byłego starostę uznany za poświadczenie nieprawdy.

Karalus ustami rzecznika Starostwa Powiatowego Tomasza Wojtali tłumaczył wtedy , że zgodnie z Kodeksem Postępowania Karnego do obowiązków instytucji samorządowych należy również ten dotyczący niezwłocznego powiadomienia organów ścigania o możliwości popełnienia przestępstwa ściganego z urzędu, jeśli się o niej dowiedziały.

Zawiadomienie w sprawie rzekomego poświadczenia nieprawdy przez burmistrza zostało jednak złożone zaledwie kilka dni przed ubiegłorocznymi wyborami samorządowymi, mimo że Michał Karalus o całej sprawie wiedział około trzy miesiące wcześniej, bo już od sierpnia 2014 roku. Właśnie termin powiadomienia prokuratury o swoich podejrzeniach dodawał więc pikanterii całej sprawie.

Burmistrz Marian Adamek już w chwili wszczęcia przez prokuraturę postępowania sprawdzającego w tej sprawie podkreślał, że jest spokojny o jego wynik, a o zamiarach byłego starosty wiedział już wcześniej, bo Michał Karalus miał mówić o niej głośno w kręgach swoich współpracowników. Teraz także nie ukrywa zadowolenia.
– Cieszy fakt, że w tej sprawie, którą zdaje się celowo pan Karalus podjął na kilka dni przed wyborami samorządowymi, wygrała prawda i sprawiedliwość – komentuje wynik prokuratorskiego postępowania burmistrz Marian Adamek.

Jak podkreśla, nigdy nie działał umyślnie na szkodę samorządu i mieszkańców gminy, co w tym konkretnym przypadku potwierdził prokurator.
–Intryga, jaką zdaje się uknuł przed wyborami pan Michał Karalus, by zdeklasować moją osobę w opinii publicznej, nie odniosła zamierzonego skutku. Ubolewam jedynie nad faktem, że konsekwencją osobistej niechęci byłego starosty do mojej osoby było półroczne postępowanie prokuratorskie – całkiem niepotrzebne i kosztowne dla nas wszystkich – podsumowuje całą aferę burmistrz Adamek.

O komentarz w tej sprawie „Gazeta Pleszewska“ poprosiła również Michała Karalusa. Ten jednak odmówił jakiejkolwiek wypowiedzi, ponieważ – jak podkreślił – zawiadomienie do prokuratury złożył wówczas starosta pleszewski a nie Michał Karalus.

Starostwo Powiatowe w Ple-szewie nie złoży odwołania.

Prokuratura Rejonowa w Kaliszu umorzyła śledztwo wobec Burmistrza MiG Pleszew Mariana Adamka, podejrzanego o niedopełnienie obowiązków i działanie na szkodę interesu publicznego.
Śledztwo prowadził Wydział do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu pod nadzorem tamtejszej Prokuratury Rejonowej z zawiadomienia poprzedniego Starosty Pleszewskiego Michała Karalusa. Prokuratura ustaliła, że w dniu 28 marca 2014r. Burmistrz MiG Pleszew złożył w Starostwie Powiatowym w Pleszewie wniosek o wydanie pozwolenia na budowę kanalizacji deszczowej w Zielonej Łące. Inwestor do wniosku dołączył oświadczenie pod rygorem odpowiedzialności karnej o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomościami na cele budowalne. W toku postępowania administracyjnego w powiatowym Wydziale Architektury i Budownictwa okazało się, że jeden z mieszkańców - właściciel nieruchomości w obrębie Nowa Wieś - sprzeciwiał się planowanej inwestycji i nie wyrażał zgody na odprowadzenie wód deszczowych do rowu melioracyjnego na swojej działce.
Wobec nieprawidłowości w dokumentacji oraz braku porozumienia inwestora z właścicielem nieruchomości 1 lipca 2014r. starosta odmówił zatwierdzenia projektu budowlanego i udzielenia pozwolenia na budowę kanalizacji. Miasto wniosło odwołanie do Wojewody Wielkopolskiego, ale wojewoda utrzymał w mocy decyzję starosty.
W listopadzie 2014 roku starosta złożył do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu poświadczenia nieprawdy przez burmistrza w oświadczeniu o posiadaniu prawa do dysponowania nieruchomościami na cele budowlane.

W tej sprawie przesłuchiwani byli przedstawiciele inwestora czyli UMiG Pleszew, którzy argumentowali, że rów Kobyłka w Zielonej Łące stanowi urządzenie melioracyjne zarządzane i utrzymywane przez Gminną Spółkę Wodną, dlatego w ich przekonaniu wystarczyła zgoda na inwestycję zarządu spółki, a nie właściciela działki.

Prokuratura uznała, że postępowanie burmistrza Pleszewa nie zawiera znamion czynu zabronionego i 26 maja 2015r. umorzyła śledztwo. W zebranym materiale dowodowym nie potwierdzono, aby burmistrz działał celowo na szkodę interesu publicznego czy też prywatnego.
Powiat nie będzie składał zażalenia na postanowienie kaliskiej prokuratury.
Starosta Maciej Wasielewski z zasady nie komentuje decyzji organów ścigania. Doniesienie do prokuratury zostało złożone w 2014 roku, kiedy jeszcze nie pełnił funkcji starosty pleszewskiego.

Tomasz Wojtala
Rzecznik Prasowy

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto