Gniezno: Straż Miejska pomogła samotnej matce

Gniezno: Straż Miejska pomogła samotnej matce

- Jestem matką samotnie wychowującą 5 dzieci więc taki gest ma dla mnie ogromną wartość. Jak widać dzieci już otwierają pierwsze jogurty. Uwielbiają je, no i jak wszystkie dzieci czekały na wielkanocne słodycze więc dziś mają dziś prawdziwe święto – mówi Renata Janowska, która nie kryła radości z inicjatywy strażników miejskich.

Sytuacja Pani Renaty jest trudna. Cały swój czas poświęca wychowaniu swoich dzieci, a utrzymanie takiej gromadki nie jest łatwym zadaniem głównie ze względu na warunki materialne. - To mieszkanie wymaga remontu. Przede wszystkim trzeba wymienić okna. Właściciel powiedział, że może to zrobić, jeśli pokryję połowę kosztów. Nawet gdybym posiadała takie pieniądze to nie mam gwarancji, że po naprawie okien nie stracę tego mieszkania. Dałam więc ogłoszenie, że szukał mieszkania mniejszego niż to - tłumaczy Pani Renata, i dodaje - Do góry na 2 piętrze mieszka również samotna matka, której teraz odcięli wodę, kawałek dalej kolejna Pani dostała wypowiedzenie. Na mieszkania socjalne nie ma więc co teraz liczyć. Dostajemy odpowiedzi, że „może za dwa lata

To nie pierwszy raz, kiedy Straż Miejska w Gnieźnie inicjuje tego typu działania. - To drugi raz kiedy wspieramy tę rodzinę. Głównie ze względu na taką nieformalną przyjaźń z miejscowym proboszczem oraz Caritasem. To oni nam wskazali, że właśnie tej rodzinie trzeba pomóc. Zebraliśmy więc pieniądze między sobą, znaleźliśmy kilka firm, które też chciały się dorzucić i tym sposobem możemy być tu dzisiaj i dostarczyć tym ludziom trochę radości. W 99 procentach są to produkty spożywcze. Jest sporo rzeczy świątecznych, jakieś babki, baranki itd. Chcemy przez to uczynić te święta weselszym okresem. – mówi Skoniecki Łukasz, młodszy strażnik miejski.