MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Dyrektor szkoły w Lutyni Dawid Matyniak podkreśla, że szkoła ma być otwarta, przyjazna i nowoczesna

Sandra Perlińska
S. Perlińska
Dawid Matyniak 1 sierpnia 2017 roku objął stanowisko dyrektora Zespołu Szkolno - Przedszkolnego w Lutyni. Dotychczas był zastępcą dyrektor Anny Niestrawskiej, która kierowała placówką przez ostatnie 5 lat i właśnie przeszła na emeryturę. Szkołę w Lutyni prowadzi Stowarzyszenia na Rzecz Integracji Wsi w Lutyni. Jego prezesem jest Marta Borowczyk. Stanowisko dyrektora szkoły w Lutyni, Dawidowi Matyniakowi, powierzono na najbliższy rok.

Co sprawiło, że postanowił Pan ubiegać się o stanowisko dyrektora Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Lutyni?

Pracuję w Lutyni od 13 lat, uczę dzieci i młodzież wychowania fizycznego. W 2014 roku powierzono mi funkcję wicedyrektora szkoły w Lutyni. Natomiast Zarząd Stowarzyszenia na Rzecz Integracji Wsi w Lutyni obdarzył mnie zaufaniem z dniem 1 sierpnia. Od tego dnia objąłem stanowisko dyrektora Zespołu Szkolno - Przedszkolnego w Lutyni. Myślę, że każdy chce się rozwijać, podejmować nowe wyzwania.

Jak mijają pierwsze tygodnie w roli dyrektora szkoły?

Przede wszystkim te dni to mnóstwo pracy. Jednak myślę, że właściwe relacje, skuteczna komunikacja zarówno z nauczycielami jak i innymi pracownikami przełożą się na dobrą i skutecznie wykonywaną pracę. Staram się działać na zasadzie współpracy, dialogu zarówno z nauczycielami, dziećmi, jak i ich rodzicami. Liczę, że to przyniesie pozytywny efekt.

Natomiast co do uczniów, wiele się nie zmieni… będą mnie po prostu częściej widywać w koszuli i marynarce.

Czy planuje Pan w najbliższym czasie wprowadzenie zmian w szkole?

Na pewno będę kontynuował działania mojej poprzedniczki - Anny Niestrawskiej. Szkoła była zarządzana w dobry sposób. Pani Anni Niestrawska podniosła poziom naszej szkoły i muszę go utrzymać. Żyjemy w małym środowisku, a szkoła musi tętnić życiem, i to nie tylko w czasie lekcji. Chcę by to była szkoła otwarta, przyjazna i nowoczesna. Jednak wiadomo, że najważniejsze jest to, by dzieci były zadowolone z pobytu w placówce. Oczywiście można ewoluować. Zmiany mogą być wprowadzane, bo to jest normalne. Jednak jeżeli wszystko funkcjonowało dobrze wcześniej i nadal tak funkcjonuje, to nie ma potrzeby wprowadzać drastycznych zmian.

Jaki obszar Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Lutyni uważa Pan za najbardziej istotny w funkcjonowaniu

Wszystko musi być scalone. Nie można wybierać tylko jednej płaszczyzny. Stawiam na korelację i równowagę - od bezpieczeństwa dzieci, przez naukę, wychowanie, współpracę z lokalnym środowiskiem czy też Radą Rodziców w Zespole Szkolno - Przedszkolym w Lutyni, która jest otwarta na potrzeby szkoły. Wielokrotnie nas wspiera, pomaga w wielu szkolnych inicjatywach.

Natomiast my jako szkoła musimy być aktywni i otwarci, dlatego angażujemy się w organizację różnych lokalnych wydarzeń. Nie możemy być hermetycznie zamkniętym środowiskiem, stawiamy na integrację.

Jaka, Pana zdaniem, powinna być dobra szkoła?

Uważam, że dobra szkoła to właśnie taka, która działa jednocześnie na wielu płaszczyznach. Przede wszystkim powinna być to placówka bezpieczna dla dzieci. Natomiast oferta edukacyjna nie może się tylko ograniczać do lekcji. Ma być atrakcyjna i nowoczesna. Powinna być poszerzona o wiele innych rzeczy, rozwijać zainteresowania naszych uczniów. A do tego niezbędna jest dobra, kreatywna kadra - której w naszej placówce nie brakuje. W Zespole Szkolno - Przedszkolnym w Lutyni mamy połączenie młodości z doświadczeniem, kadrę uśmiechniętą, otwartą na różne wyzwania. Dobra szkoła, to taka która uczy właściwych postaw, samodzielności, odpowiedzialności oraz poszanowania.

Czy szkoła w Lutyni jest gotowa na reformę Ministerstwa Edukacji Narodowej, czyli likwidację gimnazjów?

Reforma Ministerstwa Edukacji Narodowej spowodowała, że w nowym roku szkolnym rozpoczęto likwidację gimnazjów, czego skutkiem jest pojawienie się w szkołach podstawowych siódmych klas, a za rok także ósmych. W nowym roku szkolnym na młodzież czekały także nowe przedmioty, w szkołach pojawili się nowi nauczyciele. Jednocześnie w wielu placówkach pojawił się problem lokalowy. Tak też jest w placówce w Lutyni. Obecnie do szkoły uczęszcza 77 uczniów oraz 45 przedszkolaków w dwóch oddziałach przedszkolnych. W szkole w Lutyni potrzebne są nowe pomieszczenia. Problem ten został jednak szybko rozwiązany dzięki pomocy Urzędu Miasta i Gminy w Dobrzycy. To właśnie dzięki naszym władzom do czerwca 2018 roku dobudowane zostaną dwie klasy lekcyjne. Wspomnę tylko, że dzięki tej współpracy w zeszłym roku szkolnym oddano do użytku nowoczesne boisko wielofunkcyjne przy naszej szkole. Lada moment będziemy mieć w szkole internet światłowodowy. Kolejne inwestycję skierujemy na ulepszanie i unowocześnianie bazy dydaktycznej, która to umożliwi pełną realizację zadań szkoły wobec uczniów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto