Z OSTATNIEJ CHWILI > Badania wykazały, że skażone irlandzkie mięso nie trafiło do chłodni w Kobylinie. Nie ma również dostaw takiego surowca do Kalisza, jak twierdził wcześniej Wojewódzki Inspektorat Weterynarii.
Mięso jest prawdopodobnie skażone dioksynami.
– Obecnie prowadzimy czynności kontrolne – informuje dr Marian Grząka z Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Krotoszynie.
Od poniedziałku inspektorzy poszukują oraz zabezpieczają mięso pochodzące z trzech przetwórni w Irlandii, które kupowały żywiec od hodowców podających zwierzętom paszę skażoną dioksynami. W mięsie z tych farm poziom dioksyn wielokrotnie przekracza dopuszczalne poziomy, chociaż jak twierdzą eksperci, te ilości mogą być szkodliwe dla człowieka tylko podczas ciągłego i długiego spożywania skażonego mięsa. Badaniom poddawane jest całe mięso, które przyszło z Irlandii do Polski po 1 września 2008 roku. Jednak Wojciech Wasiewicz z Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Poznaniu uspokaja, że nie ma żadnego bezpośredniego zagrożenia dla konsumentów.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?