Zjazd rodzinny Pływaczyków w Jedlcu

116-stu członków rodziny Pływaczyków spotkało się na zjeździe rodzinnym w Jedlcu.
W 1920 roku, po ślubie w kościele w Parzewni w powiecie jarocińskim, przywiózł tu żonę Teklę z Gościniaków Michał Pływaczyk. Małżonkowie dali początek wielkiej rodzinie. Wychowali trzynaścioro dzieci: cztery córki i 9 synów. Ich potomkowie zjechali w sobotę do Jedlca. Jednak korzenie rodu Pływaczyków sięgają początku XIX wieku.

Po Michale Pływaczyku została ,,Kronika Familii Pływaczyków z Jedlca’’. Jako pierwszy odnotowany jest pradziadek Michała, Mikołaj z żoną Rozalią. ,,Mieszkali na starej wsi (przy kościele), bo nowej jeszcze nie było’’. Mikołaj był cieślą i wystawił ,,dom na nowej wsi przy spadku wody’’. ,,Żył za czasów wojny napoleońskiej w roku 1812’’. Syn Mikołaja Walenty został zwolniony z pańszczyzny i otrzymali z żoną 60 - morgowe gospodarstwo na spłaty. Ich syn Andrzej miał siedemnaścioro dzieci.

Jednym z nich był urodzony w 1887 roku Michał, który przez lata spisywał najważniejsze sprawy swojej familii: narodziny dzieci, chrzciny z nazwiskami chrzestnych oraz księdza, śluby, szkoły, do których uczęszczały, szczepienia. Prowadził zapiski prawie do swojej śmierci w 1976 roku.

Pływaczykowie lubili się fotografować. Dzięki temu młode pokolenie wie, jak wyglądali ich przodkowie. Na zdjęciu z 1940 roku jest Michał i Tekla ze wszystkimi dziećmi, najmłodsza - Elżbieta jest niemowlęciem. - To czasy wojny. Dziadkowie byli wywiezieni w Lubelskie. Po wojnie wrócili do rodzinnego gniazda - mówi ich wnuczka Magdalena - córka Andrzeja - nauczyciela w jedleckiej szkole.

Z trzynaściorga dzieci Michała i Tekli żyje troje: Stefan (ósmy z kolei) Anna Trzebniak (10 dziecko) i Zofia Gruszczyńska (11 dziecko) - Miała brata bliźniaka - Bolesława. Jego dzieci mieszkają w rodzinnym gnieździe Pływaczyków. Stefan, Anna i Zofia byli najstarszymi uczestnikami zjazdu. Najtrudniej było zrobić drzewo genealogiczne.

Pień to Michał oraz Tekla, pierwszy rząd to trzynaścioro ich dzieci, nad nimi rząd 31 wnucząt, wyżej 55 prawnucząt i najwyższy rząd to praprawnuki - w sumie 124 osoby

- wylicza Magdalena Pływaczyk, która pracowała nad drzewem genealogicznym i stworzyła prezentację multimedialną. Pływaczykowie byli pobożni. ,,Wychowamy dzieci po katolicku’’ napisał o swojej 17 - osobowej gromadce Andrzej Pływaczyk - ojciec Michała.

Trzech synów poszło do stanu duchownego, do zakonu Salezjanów, jeden zginął w czasie wojny. Także Michał Pływaczyk dwoje z trzynaściorga dzieci poświęcił Bogu. Ignacy poszedł do Salezjanów. W klasztorze w Dobieszczyźnie była siostra Elżbieta. Wszystkie te rodzinne historie najbardziej chłonęli najmłodsi Pływaczykowie. Ze wzruszeniem odczytywali zapiski rodzinne pradziadka Michała. To imię jest w rodzinie najbardziej popularne.

Pływaczykowie nie rozjeżdżają się po świecie. Lubią mieszkać blisko. Aż siedmiu pozostało w Jedlcu, reszta też szukała żon i mężów niedaleko. Tylko jedni wyjechali do Bielska Białej. Na rodzinnym zjeździe, podczas gdy starsi wspominali rodziców i dziadków, prawnukowie Michała i Tekli szaleli na parkiecie, bo DJ-a na takiej rodzinnej fecie nie mogło zabraknąć.pl