Policjanci Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą ostrowskiej komendy zatrzymali na gorącym uczynku 24-letniego oszusta, który inkasował spore sumy za rzekome załatwienie pracy za granicą. Oczywiście nigdy swych obietnic nie spełnił i nie miał nawet takich możliwości.
Wszystko działo się w minioną sobotę, 2 sierpnia. Policjanci nakryli 24- latka - mieszkańca powiatu ostrowskiego w chwili, gdy oferował załatwienie pracy zainteresowanemu zatrudnieniem mężczyźnie. Przyjął także od niego kserokopie dokumentów, w tym dokumentu tożsamości. Zainkasował również 1850 złotych, które rzekomo miały być przeznaczone na pokrycie wszystkich kosztów związanych z załatwieniem pracy za granicą kraju.
Oszust trafił już do policyjnej izby zatrzymań. Szybko się też okazało, że ma o wiele więcej na sumieniu...
- Podczas przeszukania w jego miejscu zamieszkania policjanci zabezpieczyli kserokopie dokumentów kolejnych osób, które jak się okazało, zostały również oszukane przez 24-latka. Za załatwienie formalności mężczyzna „kasował” od 250 do 1.900 złotych - mówi nadkomisarz Krzysztof Kula z ostrowskiej policji. - Oczywiście jak ustalili prowadzący sprawę policjanci, mężczyzna nie miał żadnych możliwości, ani też zamiaru załatwienia jakiejkolwiek pracy.
W sumie 24 - latek oszukał sześć osób na łączną kwotę ponad 6.000 złotych. Młody mężczyzna usłyszał już sześć zarzutów. Przyznał się także do popełnionych czynów i teraz stanie przed sądem. Grozi mu kara nawet do 8 lat więzienia.
- Oszustwa popełniane na szkodę osób, które korzystają z usług prywatnych osób pośredniczących w załatwieniu pracy nie są nowością dla policjantów - dodaje Krzysztof Kula. - Ostatni przypadek pokazuje, że mechanizmy działania oszustów powtarzają się, a ofiarami padają kolejne osoby, które im zaufały.
Policja ostrzega, aby szukając zatrudnienia poza granicami kraju korzystać z usług oficjalnie działających agencji
Maturzyści zakończyli rok szkolny. Czekają na nich egzaminy maturalne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?