- Szukam rozwiązań, które pozwoliłyby zoptymalizować koszty - przyznaje prezydent Kruszyński. - Przynajmniej na razie sprawa połączenia jest jednak nieaktualna.
Prezydent nie wyklucza jednak, że za tydzień, miesiąc do pomysłu wróci. W tej chwili jednak bardziej pochłania go możliwość wprowadzenia jednego NIP dla wszystkich jednostek miejskich, co ułatwiłoby rozliczenia między nimi i przyniosło oszczędności.
Dzisiaj ZDM i ZTM to dwie odrębne jednostki. Jedna dba o drogi i realizuje inwestycje ułatwiające jazdę po mieście samochodem. Druga - zajmuje się organizacją transportu zbiorowego. W tym zresztą celu ZTM został wydzielony z miejskiej spółki, jaką jest MPK. Co o pomyśle prezydenta myślą przedstawiciele obu zarządów?
- Nie komentuję pomysłów prezydenta - zastrzega Jacek Szukała, dyrektor ZDM. - Szczegółowych rozmów na ten temat nie było, więc trudno mi się wypowiadać. Komentować sprawy nie chce również Rafał Kupś, pełniący obowiązki dyrektora ZTM.
Zdaniem prezydenta, połączenie zarządów powinno przynieść zmniejszenie kosztów. Tak było w Krakowie, gdzie komunikację zbiorową i drogi "wrzucono do jednego worka" w październiku 2008 roku.
Czytaj więcej w Głosie Wielkopolskim
Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?