MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Z historii Pleszewa - rocznica pogrzebu ofiar zamordowanych w ,,Boreczku''

Irena Kuczyńska
Z historii Pleszewa: 27 maja 1945 roku odbył się pogrzeb 15 osób zamordowanych w czasie wojny przez Niemców w ,,Boreczku’’ i w ogrodzie dr. Białasika przy ul. Sienkiewicza 21, gdzie była siedziba gestapo. Pogrzeb był manifestacją patriotyczną

27 maja minęła 71 rocznica pogrzebu 15 pleszewian zamordowanych przez Niemców i ekshumowanych w maju 1945 roku. Siedmiu zginęło 6 listopada 1939 roku. Pisze o tym Tomasz Wojtala - dowódca Drużyny Tradycji 70 Pułku Piechoty na portalu dobroni.pl.
Niemcy wywieźli ich do ,,lasku na Maliniu’’, kazali im wykopać grób i rozstrzelali. Tego samego dnia przywieziono więźniów z pleszewskiego więzienia, którzy zasypali ofiary i zamaskowali dół.

Z informacji zamieszczonych przez Tomasza Wojtalę wynika, że prowadzonych do lasku ludzi, widział i strzały słyszał rolnik z Malinia Jan Tanaś. Nazajutrz odnalazł miejsce i je zaznaczył, dlatego po wojnie można było je odnaleźć.
,,O tych grobach już mówiono między sobą podczas okupacji, lecz zbadanie ich tajemnicy trzeba było odłożyć na czas powojenny’’ - czytamy w sprawozdaniu z ekshumacji oraz pochówku zwłok ofiar pomordowanych w 1939 roku ,,przez zbirów hitlerowskich w lasku malińskim i w ogrodzie dr. Białasika’’.

Pierwsze zebranie dotyczące ekshumacji i pochówku ofiar odbyło się w końcu kwietnia 1945 roku. Uczestniczył w nim ks. prałat Kazimierz Niesiołowski, burmistrz Pleszewa Obywatel Barański, Urzędnik z opieki społecznej Obywatel Urbaniak, Komendant Milicji Miejskiej Mazurek, Komendant Milicji Wiejskiej, naczelnik więzienia, lekarze: dr Grobelny i dr Sągin, wójt Kaczmarek, kierownik sądu Marian Stefaniak. Uzgodniono, że ekshumacje zwłok z ,,lasku malińskiego’’ odbędą się 23 maja, a z ogrodu dr. Białasika 25 maja.
Zarząd Miejski został zobowiązany przez Sąd Grodzki w Pleszewie do : załatwienia 6 - 8 pracowników do odgrzebania zwłok, dostarczenia 5 małych i 2 normalnych trumien.
,,Do przeprowadzenia prac grubszych tj, do wyrzucania ziemi z każdej mogiły do warstwy bezpośrednio przykrywającej zwłoki potrzeba 25 ludzi z łopatami, w tym jeńców niemieckich’’. Zarządzono też sprzęt: 6 łopat, 2 szufle, 2 łopatki, 1 wóz z platformą i zaprzęgiem, 1 beczkowóz z wodą do mycia, 3 miednice, 3 ręczniki, 1/4 kg mydła, 3 wiadra oraz pompę do wypompowywania wody, 7 szerokich desek, 2 stoły i 3 krzesła, 1 powózkę z zaprzęgiem do ,,lasku malińskiego’’.

Rodziny miały możliwość identyfikacji zwłok. Koszty ekshumacji, trumien, pogrzebu, wzięło na siebie miasto. W większych trumnach były zwłoki niezidentyfikowane.
Były dyskusje na temat miejsca pochówku. Jedni chcieli chować ofiary na Placu Wolności. Księża optowali za cmentarzem ,,ponieważ wszyscy zginęli za wspólną sprawę’’. Nie mieli zastrzeżeń do pochowania we wspólnym grobie zwłok Żyda Rawitschera.

Pogrzeb miał się odbyć 27 maja w Zielone Świątki z remizy Kolei Powiatowej przy ulicy Kolejowa. Zaplanowano liczny udział duchowieństwa, szkół, przedstawicieli władz oraz warty honorowe. Trumny pomordowanych, których rodziny nie chciały pochówku we wspólnym grobie, mogły ,,swoich zmarłych’’ zabrać.

23 maja o godz. 7.00 odbyła się ekshumacja w ,,lasku malińskim’’ . Ekshumowano i rozpoznano siedem osób, wychowanków pleszewskiego liceum i gimnazjum im. St. Staszica : Kazimierza Ludwiczaka z Pleszewa, Władysława Szewczyka z Plesze-wa, Czesława Kolibabkę z Malinia, Józefa Szczepańskiego z Pleszewa, Walentego Mizerkiewicza z Pleszewa, Stanisława Głucha z Galewa (pow. krotoszyński), Stefana Magnuszewskiego z Pleszewa. ,,Zwłoki zostały umieszczone w trumnach i w asyście członków Komisji oraz ludności Pleszewa, przywiezione w tym samym dniu wieczorem do remizy Kolei Powiatowej’’ - czytamy w sprawozdaniu.

25 maja ekshumowano natomiast ofiary z ogrodu dr. Białasika przy ul. Sienkiewicza 21. W czasie okupacji znajdowała się tam siedziba gestapo. W piwnicach torturowano i mordowano. Podczas ekshumacji wydobyto 8 zwłok, ale tylko cztery osoby rozpoznano: Józefa Czaplic-kiego z Pleszewa, Jana Kerna z Pleszewa, Józefa Kaźmierczaka z Zawidowic, Adama Łamka z Sośnicy. Pozostałych czterech ofiar nie udało się rozpoznać.
27 maja odbył się pogrzeb. W sprawozdaniu z magistratu czytamy, że ,,o godzinie 17.00 ruszył kondukt żałobny z remizy przy ul. Kolejowej .

Na karawanach jechało 15 trumien. W kondukcie żałobnym ulicą Sienkiewicza, przez Rynek, ul. Kaliską szli przedstawiciele duchowieństwa, władz miasta i setki mieszkańców miasta Pleszewa. Na wszystkich domach powiewały wówczas biało - czerwone flagi z żałobnymi wstążkami’’. Stanisław Bródka w książce ,,Miejsca pamięci narodowej w Pleszewie’’ pisze, że pogrzeb był manifestacją, w której pleszewianie oddawali cześć tym, którzy zginęli.

Ofiary hitlerowskiego terroru spoczęły we wspólnej mogile na końcu głównej alei pleszew-skiego cmentarza przy ulicy Kaliskiej. W 1953 roku stanął tam pomnik, gdzie 1 listopada pleszewianie zapalają znicze. W 1965 roku na miejscu kaźni 7 młodych pleszewian w ,,lasku malińskim’’ stanął pamiątkowy obelisk. Na budynku przy ul. Sienkiewicza 21 zawieszono tablicę upamiętniającą miejsce kaźni,,najlepszych synów naszego miasta’’.

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto