WYSTAWA - Wirtualne konfrontacje

Sami wybrali prace na wystawę. Sami je oprawili w antyramy. Sami powiesili. I sami zaprosili przyjaciół, którzy chcieliby je zobaczyć. Wystawę poznańskich użytkowników portalu digart.pl można oglądać w Markowej Knajpce.

Jola uczy się w gimnazjum, Andrzej pracuje jako grafik komputerowy, Tomek jest informatykiem, Agnieszka studiuje na ASP. Spotkali się w wirtualnej rzeczywistości portalu digart.pl. Pokazali tam swoje zdjęcia, rysunki, grafiki. Inni użytkownicy – których znali tylko z nicków – mogli o nich dyskutować.
– Pierwsze komentarze do moich fotografii były druzgocące – przyznaje Tomek. – Ale się nie załamałem, uznałem, że to konstruktywna krytyka – mówi. – No i zacząłem pracować nad obróbką zdjęć, nad kadrowaniem, nad tematami. Warto było, bo już nie słyszę, że są na przykład „wypalone” – ocenia dziś, kiedy jedna z jego prac zawisła na wystawie użytkowników portalu.
Andrzej mówi, że w pokazywaniu zdjęć publicznie coś go zawsze krępowało. – W Internecie było mi łatwiej, no a teraz jest ta wystawa – uśmiecha się. Nie myślał o zawodowym zajęciu się fotografią. – To moje hobby i chciałbym, żeby tak zostało. Na jego zdjęciu zrobionym w okolicach poznańskiej fary śliczna dziewczyna pochyla się, żeby poprawić pasek szpilki. Modelka też przyszła na wernisaż. Czy lubi pozować do zdjęć? Umiarkowanie. – To wymaga przede wszystkim wielkiej cierpliwości – wyznaje.
Z Agnieszką, która zajmuje się ilustracją, przyszli jej koledzy z ASP. Wiernie jej kibicują i to właśnie jej prace podobają się im najbardziej.
Przy kawiarnianych stolikach długo trwały dyskusje o gustach, o płynnych kryteriach, którymi kieruje się współczesna sztuka, o tym, jak się w tej „dziwnej” rzeczywistości poruszać, o sprzęcie fotograficznym.
Na ten wernisaż nie przyszli stali bywalcy poznańskich galerii, ale ci, którzy sztukę traktują jak hobby: dotykają jej bezpośrednio, mierzą się z nią, chcą się czegoś dowiedzieć. Internetowe forum pozwala im na konfrontowanie własnej pasji z bardzo różnymi ocenami, wrażeniami, komentarzami.
Prace poznańskich użytkowników digart.pl można przez trzy tygodnie oglądać w Markowej Knajpce na rogu ulic Żydowskiej i Kramarskiej. Jej właściciel Marek Trzybiński cieszy się, że zaufał młodym ludziom, którzy przyszli do niego z pomysłem wystawy. – Nie widziałem wcześniej tych prac, ale spodobał mi się ich zapał. Postawiłem tylko jeden warunek: żeby nie było przesadnej prowokacji. I nie ma – mówi Marek Trzybiński.