Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wynajem mieszkania stał się świetnym biznesem

Marta Biernacka
Warto wziąć kredyt na kupno lokalu pod wynajem. Czynsze wzrosły nawet o 70 proc. - fot. Krzysztof Pacuła /FORUM
Warto wziąć kredyt na kupno lokalu pod wynajem. Czynsze wzrosły nawet o 70 proc. - fot. Krzysztof Pacuła /FORUM
Wynajem mieszkania zaczyna się naprawdę opłacać. Od sierpnia ubiegłego roku do października ceny poszybowały w górę aż o 30 – 70 proc. – takie wnioski płyną z najnowszych danych Szybko.pl i Expandera.

Wynajem mieszkania zaczyna się naprawdę opłacać. Od sierpnia ubiegłego roku do października ceny poszybowały w górę aż o 30 – 70 proc. – takie wnioski płyną z najnowszych danych Szybko.pl i Expandera. To rekordowe wzrosty w historii. Obecnie pieniądze z wynajmu wystarczą na pokrycie miesięcznej raty kredytu za mieszkanie, a właścicielowi zostaje jeszcze w kieszeni 200 – 300 zł ekstra.

Magda Bukowska, specjalista ds. PR z Warszawy, za swój apartament na starym Mokotowie weźmie minimum 2,5 tys. zł. Jest w centrum, w przyjemnej zielonej dzielnicy i w bardzo dobrym stanie. Pieniędzmi z odstępnego będzie spłacać drugie mieszkanie. W listopadzie chce wziąć 500 tys. zł kredytu, żeby kupić 50-metrowe lokum. Miesięczna rata kredytu na 35 lat we frankach szwajcarskich będzie wynosić 2194 zł. – Będę miała dwa mieszkania i jeszcze odłożę miesięcznie 300 zł! – mówi Magdalena Bukowska.
Ceny rosną, ponieważ przybywa osób chętnych na wynajem. Coraz więcej ludzi przyjeżdża w poszukiwaniu pracy do dużych miast ze wsi i małych miasteczek. Na przykład z danych Urzędu Statystycznego w Krakowie wynika, że tylko w ubiegłym roku w mieście zameldowało się na stałe 800 osób. Jak szacuje agencja nieruchomości Bracia Strzelczyk, do Warszawy co roku przyjeżdża aż 100 tys. osób.
Wskutek ożywienia gospodarczego, od końca 2003 r. w Polsce powstało aż 1,3 mln nowych miejsc pracy. Większość w dużych miastach. A mieszkań na rynku przybywa powoli. W ubiegłym roku do użytku oddano ich zaledwie 114 tys. Korzystają na tym właściciele lokali, którzy windują ceny. Najwięcej można zarobić na wynajmie w dużych ośrodkach akademickich, do których co roku jesienią ściągają tysiące studentów. Tu osiedlają się również migranci z mniejszych miast, młode osoby na dorobku, których nie stać na kupno własnego lokum. Wielu studentów po ukończeniu uczelni nie wraca do rodzinnych miasteczek, bo w dużych aglomeracjach jest praca. Czasem po kilka lat mieszkają w wynajętym na początku studiów mieszkaniu. I z miesiąca na miesiąc płacą coraz więcej. Od czerwca mieszkania dwu- i trzypokojowe w Poznaniu zdrożały o ponad 30 proc.,a kawalerki i dwupokojowe w Gdańsku aż o połowę. We Wrocławiu na przestrzeni roku o blisko 50 proc. w górę poszły nawet mało dotąd popularne duże trzypokojowe mieszkania, które obecnie kosztują aż 2250 zł.
Katarzyna Reszka, która przyjechała do Warszawy z Sieradza, 45-tysięcznego miasta w województwie łódzkim, jest załamana. W październiku rozpoczęła staż w biurze projektowym, a jeszcze nie zdołała znaleźć własnego kąta. Na razie mieszka u kuzynki. – Zaszokowały mnie ceny. Jest o 400–500 zł drożej niż w ogłoszeniach internetowych – mówi Katarzyna Reszka. Dwupokojowe mieszkanie w Wilanowie zdrożało od wiosny o 600 zł i kosztuje obecnie 2300 zł. Kawalerka na Żoliborzu parę miesięcy temu kosztowała około tysiąca złotych. Teraz ceny plasują się w granicach 1300–1400 zł. W śródmieściu trzypokojowe mieszkanie można wynająć za 3,4 tys. zł, o prawie 20 proc. więcej niż cztery miesiące temu. Taniej jest w dalszych dzielnicach Warszawy: na Białołęce czy Pradze Północ. Tam ceny za kawalerkę nie przekraczają 1,3 tys. zł, a za dwupokojowe lokum 1,6 tys. zł. Właściciele mieszkań w atrakcyjnych lokalizacjach mają tylu chętnych, że organizują castingi. Patrzą, jak jest ubrany przyszły lokator, gdzie pracuje, czy ma etat, rodzinę. Najmilej widziani są młodzi małżonkowie, którzy nie zrujnują lokalu i zostaną w nim na dłużej. Najtrudniej znaleźć mieszkanie studentom. Mają opinię imprezowiczów i bałaganiarzy. Poza tym studencka brać ma z reguły płytkie kieszenie. A właściciel, nawet jeśli jest zamożny, dodatkowym zarobkiem nigdy nie pogardzi.

Ile zarobisz na wynajmie?

- Gdańsk

Mieszkanie za 335 tys. zł rata kredytu – 1586 zł dochód z najmu – 1650 zł

Katowice

Mieszkanie za 213 tys. zł rata kredytu – 1007 zł dochód z najmu – 1246 zł

Łódź

Mieszkanie za 221 tys. zł rata kredytu – 1044 zł dochód z najmu – 1300 zł

Poznań

Mieszkanie za 317 tys. zł rata kredytu – 1499 zł dochód z najmu – 1550 zł

Wrocław

Mieszkanie za 375 tys. zł rata kredytu – 1775 zł dochód z najmu – 1850 zł

Waszawa

Mieszkanie za 454 tys. zł rata kredytu – 2146 zł dochód z najmu – 2350 zł

Mieszkanie 50 mkw., kredyt we CHF, na 35 lat, źródło: Expander, szybko.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto