W kwietniu rozpoczną się prace na PST

Dwutorowa linia tramwajowa, pętla tramwajowa „Dworzec Zachodni”, dostosowanie infrastruktury kolejowej i tramwajowej – z tym wszystkim trzeba zdążyć przed mistrzostwami w piłce nożnej Euro 2012. Wszystko wskazuje na to, że z tą akurat inwestycją się uda. Ale gdy roboty się zakończą i miasto przystąpi do przebudowy ronda Kaponiera, rozpoczną się kłopoty z „wydłużoną pestką”. Takie informacje krążą przynajmniej w poznańskim MPK. Według nich podczas przebudowy Kaponiery po Euro i tak trzeba będzie zamknąć „pestkę” ze względu na bezpieczeństwo.

Przedstawiciele spółki Infrastruktura Euro Poznań 2012 zaprzeczają. Zapewniają, że to dwie odrębne inwestycje, które nie powinny mieć na siebie większego wpływu. A jeśli wstrzymania ruchu będą konieczne, to tylko na kilka dni.

Potwierdza to także Tomasz Libich z Zarządu Dróg Miejskich. Inwestycje mają wspólny element, ale tylko w pierwszym etapie modernizacji węzła Kaponiera, który ma się zakończyć przed Euro.

– Musi powstać mur oporowy na ulicy Roosevelta, na odcinku od Kaponiery do mostu Dworcowego. Konieczne jest też rozebranie konstrukcji jezdni i zbudowanie jej od nowa, trzeba przygotować miejsca, w których będzie mogła zostać podwieszona trakcja – wymienia. – Jednak nasze prace nie powinny kolidować z wydłużaniem „pestki”. A przetarg na nie został już ogłoszony.

Trudności mogą pojawić się także w trakcie samej inwestycji. Nie wiadomo, co ekipy budowlane znajdą pod ziemią. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, plany tego terenu nie do końca pokrywają się z rzeczywistością. Jednak i tym razem przedstawiciele Infrastruktury Euro Poznań 2012 uspokajają.

– To ryzyko, które istnieje przy okazji każdej inwestycji – twierdzą. I zapewniają, że są dobrej myśli. Tym bardziej, że inżynierem kontraktu jest ta sama firma, która pełniła tę funkcję podczas modernizacji węzła kolejowego i wie najlepiej, co gdzie się znajduje.

Jest jeszcze jeden poważny problem do rozwiązania, o którym głośno na razie się nie mówi. Otóż, z informacji Aquanetu wynika, że projektowana trasa PST do Dworca Zachodniego w rejonie Zachodniej i Głogowskiej koliduje z siecią wodociągową. Stan tych rur, mówiąc najoględniej, jest kiepski. Powinno się przebudować sieć lub choćby wyremontować.

Aby zminimalizować koszty, Aquanet proponuje ograniczyć się do remontu wodociągu lub przebudować ją fragmentarycznie, uwzględniając ważne węzły technologiczne. Przygotowywana jest dokumentacja budowy wodociągu o długości około 227 m w Głogowskiej, która ma zapewnić właściwy poziom zasilania w wodę Dworca Zachodniego. W zależności od przyjętej metody wymiana sieci wodociągowej w tym rejonie będzie kosztować ponad 2,2 mln zł lub 1,4 mln zł.
I byłoby pięknie, i nie trzeba byłoby za parę lat znów rozkopywać wszystkiego, gdyby nie fakt, że kosztów tych prac nie ujęto w programie inwestycji Aquanetu na lata 2009–2018.

Utrudnienia

Utrudnienia nie ominą w tym (2011) roku także poznaniaków, którzy jeżdżą po mieście tramwajami i samochodami.
Szczególnie przy budowie wyjazdu tramwaju z nowego przystanku „Dworzec Zachodni” na Głogowską w stronę Górczyna. Przez dwa–trzy miesiące samochody pojadą wahadłowo, a tramwaje zostaną zastąpione przez autobusy.