Pomysł biegania dla Niepodległej zrodził się w 2018 roku. Rzucono wyzwanie pokonania w ciągu miesiąca 100 kilometrów. Biegiem lub marszobiegiem.
- Zamierzeniem było postawienie ambitnego celu, ale będącego w zasięgu możliwości każdego chętnego - wyjaśnia Ireneusz Węgrzyn z Głubczyckiego Klubu Biegacza „Marysieńka”.
Inicjatywa przyjęła się w lokalnym środowisku i jest realizowana w każdym kolejnym roku. W tegorocznej edycji uczestnicy mieli za zadanie przemierzyć między 11 października a 10 listopada dystans 105 kilometrów.
W wyzwaniu wzięło udział około 40 osób. Wielu z nich spotykało się każdego dnia o godz. 16.00 w parku miejskim na wspólnym truchtaniu.
- Każdego roku biorę udział w tym wyzwaniu z wdzięczności za odzyskaną niepodległość i dla jej uczczenia. Taka forma angażuje całą osobę, ponieważ jest czas na refleksję, użycie mięśni, zobaczenie krajobrazu mniejszej ojczyzny - tłumaczy Damian Dobrowolski, biegacz, nauczyciel, instruktor ZHR.
To nie jedyna biegowa inicjatywa tego środowiska podejmowana przy okazji Narodowego Święta Niepodległości. Od kilkunastu lat biegacze pokonują sztafetą drogę z kościoła św. Bryksjusza w Bryksach koło Gościęcina do kościoła św. Marcina w Gołuszowicach.
- Obaj święci byli biskupami w Tours we Francji. Sztafeta ma charakter pielgrzymkowy. Pamiętamy, że we wspomnienie św. Marcina zakończyła się I wojna światowa. To też symboliczny dzień odzyskania przez Polskę niepodległości - dodaje Damian Dobrowolski.
Partnerem głubczyckich biegaczy jest Zespół Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Głubczycach. Tam w przeddzień Narodowego Święta Niepodległości biegacze spotkali się na podsumowaniu tegorocznej akcji i rozdaniu pamiątkowych dyplomów. Również tego dnia w samo południe przygotowano propozycję biegową dla uczniów tej szkoły. Dla uczczenia rocznicy odzyskania niepodległości młodzież pokonała symboliczne 1918 metrów.
W „Rolniczaku” dużą wagę przykłada się do wychowania patriotycznego. Aktualnie w auli szkoły prezentowana jest wystawa poświęcona zasłużonym dla świata Polakom.
- Warto to wiedzieć, bo wiele nazwisk wybitnych Polaków pozostaje w zapomnieniu - mówi dyrektor Bogusław Chochowski. - Powszechnie znamy tylko niewielki wycinek naszej historii. Warto wiedzieć więcej o tym, co się działo z nasza ojczyzną w przeszłości. W wyniku zaborów wielu naszych rodaków, bardzo mądrych ludzi, znalazło się poza Polską, ale mieli swój ogromny wkład w naukę światową. Możemy być z nich dumni.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?