Koszykarki INEA/AZS odrabiają straty z początku rundy. W sobotę odniosły trzecie z rzędu zwycięstwo, pokonując w sali POSiR przy ulicy Chwiałkowskiego Finepharm/AZS KK Jelenia Góra 86:81.
Dzięki temu zwycięstwu akademiczki bardzo przybliżyły się do lokaty w czołowej ósemce. Ale sukces nie przyszedł im łatwo, a końcówka spotkania dostarczyła kibicom wielu emocji. Zespół z Jeleniej Góry, choć w tabeli plasuje się na przedostatnim miejscu, nie jest takim słabeuszem jak na początku sezonu. A to dzięki temu, że zdołał pozyskać sponsora - firmę Finepharm, a ten zdecydował się na zakup trzech Amerykanek. I one właśnie decydują o obliczu zespołu. Po wyrównanym początku przewagę uzyskały poznanianki, a to przede wszystkim dzięki świetnej grze grze Redy Aleliunaite-Jankowskiej, która w tej części gry bilans miała znakomity. Zdobyła 15 punktów, trafiła wszystkie dziewięć rzutów osobistych, w rzutach za dwa miała trzy celne na trzy oddane i zebrała sześć piłek. A na dodatek nie potrafiła sobie z nią poradzić Amerykanka Shyra Ely, która już w czwartej minucie miała trzy przewinienia. W drugiej kwarcie poznanianki cały czas kotrolowały przebieg wydarzeń na parkiecie i ich przewaga przekraczała nawet dziesięć punktów. Skutecznością imponowała Monika Sibora, która w tej części meczu trzy razy trafiła za trzy punkty, w całym spotkaniu czyniła to czterokrotnie na siedem prób.
Więcej w dzisiejszym wydaniu Polska Głos Wielkopolski, lub [
www.prasa24.pl](http://www.prasa24.pl)
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
