MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

TECHNOLOGIE - Pieniądze z odpadów

Monika Kaczyńska
Laboratorium biotechnologiczne pracuje nad efektywnym wykorzystaniem odpadów organicznych - Fot. ZENERIS
Laboratorium biotechnologiczne pracuje nad efektywnym wykorzystaniem odpadów organicznych - Fot. ZENERIS
Dotąd najbliższe takie laboratorium było w Niemczech. Zasadniczym kierunkiem jego działania są badania nad efektywnością wytwarzania biogazów. Z nich powstaje energia elektryczna i cieplna.

Dotąd najbliższe takie laboratorium było w Niemczech. Zasadniczym kierunkiem jego działania są badania nad efektywnością wytwarzania biogazów. Z nich powstaje energia elektryczna i cieplna.
– Pracujemy nad takim składem mieszanek odpadów, żeby powstawało z nich jak najwięcej biogazu i aby zawartość metanu była maksymalnie wysoka – mówi dr Artur Olesienkiewicz, kierownik laboratorium.

Jednostka badawcza należy do firmy Zeneris, która dostarcza technologii i urządzeń do biogazowni. Wyposażenie laboratorium kosztowało 200 tysięcy złotych. W planach jest dokupienie dalszych urządzeń, pozwalających na jeszcze bardziej zaawansowane badania.
Docelowo laboratorium ma świadczyć także usługi dla przemysłu.
– Produkcja biogazu to także sposób na zagospodarowanie coraz bardziej kłopotliwych odpadów, na przykład gorzelnianych, poubojowych i innych – zwraca uwagę Olesienkiewicz.

Opłaca się dużo

Zgadza się z nim Norbert Kurczyna za składowiska odpadów w Suchym Lesie, gdzie również działa instalacja do produkcji biogazu, tyle, że oparta o nieco inną technologię.
– Jedną z zasadniczych zalet zielonej energii jest to, że jej produkcja pozwala na likwidację odpadów. Tak więc zysk jest podwójny – powstaje energia i chroni się środowisko, jednak te technologie są wciąż drogie – mówi Norbert Kurczyna. – Musimy więc rozstrzygnąć czy za energię ze źródeł odnawialnych i dodatkowo mniejszą dziurę ozonową jesteśmy gotowi płacić wyższe rachunki za prąd.
Podkreśla on, że z racji dużych kosztów inwestycji instalacje do wytwarzania biogazu opłacają się tam, gdzie odpadów jest odpowiednio dużo.
– Nasze składowisko, na które przyjęliśmy w zeszłym roku 130 tysięcy ton odpadów to moim zdaniem dolna granica efektywności. Im większe – tym efekty ekonomiczne są lepsze – mówi.
To samo dotyczy instalacji biogazowych opartych o odpady organiczne, głównie z przemysłu spożywczego, nad którymi pracuje laboratorium Zeneris.
– Proponujemy takie rozwiązanie dużym zakładom – opowiada Artur Olesienkiewicz – Wkrótce taka powstanie przy gorzelni w Skrzatuszu. Odpady z produkcji można wykorzystać do produkcji biogazu.

Ciepło na zbyciu

W przypadku niemal każdej technologii wytwarzania energii z odpadów problemem jest zagospodarowanie ciepła.
Składowisko w Suchym Lesie część wykorzystuje na własne potrzeby. Reszta wciąż czeka na zagospodarowanie.
– Przesył ciepła jest skomplikowany i drogi – zwraca uwagę Kurczyna – Najlepiej byłoby mieć tuż obok dużego odbiorcę lub sieć, do której można się podłączyć. My planujemy założenie szklarni.
Gorzelnia w Skrztuszu także stanie przed tym problemem.
– Na pewno część ciepła wykorzysta na własne potrzeby – zapewnia Olesienkiewicz – Im uda się więcej tym przedsięwzięcie będzie bardziej efektywne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto