Szamotuły - Szczegóły dotyczące sytuacji SzOSiR-u

Jak poinformował Henryk Żłobiński, rzecznik prasowy Urzędu Miasta i Gminy Szamotuły – wraz z dniem 1 lipca Włodzimierz Kosterkiewicz nie pełni już funkcji dyrektora Szamotulskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.

– Umowa uległa rozwiązaniu wraz z upływem okresu na jaki została zawarta. Pan Kosterkiewicz nie wyraził woli jej kontynuowania – podaje Henryk Żłobiński.

Obecnie obowiązki dyrektora ośrodka sprawować będzie jego dotychczasowy zastępca, a mianowicie Rafał Krzykała. Jak się dowiedzieliśmy – decyzja Włodzimierza Kosterkiewicza związana była z wykreśleniem z planu pracy SzOSiR–u etatu dyrektora ds. obiektów sportowych.

– Rozmawiałem z radnymi, ze skarbnikiem Urzędu Miasta i Gminy Szamotuły, którzy tłumaczyli, że zapis odnośnie likwidacji stanowiska dyrektora ds. obiektów sportowych, to błąd i zostanie on skorygowany w czerwcu. Tymczasem stało się zupełnie inaczej – tłumaczy Włodzimierz Kosterkiewicz – Dbając o finanse publiczne ośrodka postanowiłem, więc honorowo ustąpić ze stanowiska dyrektora SzOSiR – u, oddając tym samym etat. Decyzja ta czasowo pokrywała się z wygaśnięciem terminu, na jaki zostałem zatrudniony, więc na skutek nie przedłużenia z mojej strony umowy o pracę, zwyczajnie z niej zrezygnowałem. Uznałem, że to jedyna możliwość, by uratować finanse publiczne ośrodka – dodaje Włodzimierz Kosterkiewicz.

Zdaniem byłego dyrektora – w przypadku SzOSiR–u funkcjonowanie etatu osoby odpowiedzialnej za obiekty sportowe jest konieczne do prawidłowego działania ośrodka, ukierunkowanego również na jego rozwój.

– Fachowiec tego typu jest niezwykle potrzebny – na basenie, na hali, na pozostałych obiektach. Posiada on bardzo duże doświadczenie, które – idąc dalej – wpływa na efektywność działania ośrodka – tłumaczy Kosterkiewicz.

Od stycznia 2011 roku, kiedy to Włodzimierz Kosterkiewicz zasiadł na fotelu dyrektora SzOSiR–u, sytuacja ośrodka – choć powoli – zaczęła się normalizować. Nadal jest ona bardzo trudna, jednak władze gminy Szamotuły z optymizmem patrzą w przyszłość.

– Z pewnością nie jest tak tragicznie, by ośrodek za chwilę miał ogłosić upadłość. To nam nie grozi. Zaczęliśmy już proces jego restrukturyzacji. Pan Kosterkiewicz wykonał ogromną pracę, która z pewnością nie pójdzie na marne. Podjęta przez niego decyzja natomiast w trosce o finanse publiczne ośrodka spowodowała odblokowanie etatu, na który w chwili obecnej w budżecie ośrodka niestety nie ma pieniędzy – wyjaśnia burmistrz Miasta i Gminy Szamotuły, Włodzimierz Kaczmarek.

W momencie, gdy Włodzimierz Kosterkiewicz pełnił jeszcze funkcję dyrektora SzOSiR–u wiele osób zarzucało mu m.in. brak kompetencji. Tymczasem okazało się, iż z myślą o dalszym i sprawniejszym kierowaniu ośrodkiem zdecydował się on m.in. na uczestnictwo w szkoleniu dotyczącym marketingu i zarządzania małymi i średnimi obiektami sportowymi. Jego plany odnośnie kompleksowej restrukturyzacji SzOSiR–u były bardzo poważne.

– Chociaż sytuacja ośrodka cały czas jest bardzo trudna, wiele rzeczy zostało już zrobionych, a inne szły w dobrym kierunku. Myślę, że około 2 miesiące byłyby jeszcze mi potrzebne, by domknąć pewne sprawy klamrą. Bardzo żałuję tego, że nie będę mógł zobaczyć już skutków podejmowanych przez siebie działań – tłumaczy Włodzimierz Kosterkiewicz – Kiedy pojawiłem się w Szamotułach mój cel był jasny, zamierzałem bowiem zreformować ośrodek tak, by mógł on stanąć na nogi. Dziś wiem, że to wszystko jest do zrobienia. Za kilka miesięcy z pewnością stworzona zostanie nowa formuła organizacyjna, nowy statut ośrodka, dzięki czemu nowe kierownictwo będzie mogło dalej działać w kierunku poprawy funkcjonowania SzOSiR–u – dodaje Kosterkiewicz.

Jak już wspomnieliśmy – od dnia 1 lipca obowiązki dyrektora ośrodka pełnić będzie Rafał Krzykała, który stosunkowo niedawno zatrudniony został w SzOSiR–ze. Jak podaje natomiast Henryk Żłobiński z szamotulskiego Urzędu – upłynie trochę czasu zanim ogłoszony zostanie nowy konkurs na stanowisko dyrektora ośrodka. Nie ma to jednak w żaden sposób wpłynąć na jakiekolwiek pogorszenie się działań prowadzonych przez SzOSiR. W dalszym czasie będzie on restrukturyzowany, by w końcu móc – mówiąc kolokwialnie – stanąć na nogi.