Szamotuły - 3 napady w tydzień

Kilka dni później przestępca znów zaatakował. Tym razem napadł na sklep na skrzyżowaniu ulic Obornickiej i Kiszewskiej. Schemat działania był dokładnie taki sam. Mężczyzna w kominiarce, z nożem w ręce zastraszył sprzedawczynię i uciekł z utargiem.

– Nie było świadków zdarzenia, a przestępca był zamaskowany. Utrudniało to znacznie możliwość identyfikacji sprawcy, jednak policjanci mozolnie zbierali wszelkie informacje o jego działaniu oraz o przestępstwach jakie popełniał – mówi kom. Jacek Michałowski z Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach.

Dwa udane napady widocznie rozzuchwaliły bandytę, gdyż dzień po drugim napadzie znów dokonał on przestępstwa. Napadł na sklep monopolowy przy ul. Garncarskiej. Tym razem nic nie poszło po myśli przestępcy. Kasjerka uruchomiła ukryty w sklepie alarm. Złodziej przestraszył się i zbiegł. Na miejscu natychmiast pojawili się policjanci.

– Kilkanaście minut potem zatrzymano wytypowanego jako sprawcę, 25 –letniego mężczyznę na rogu ulic Wronieckiej i Kościelnej pod zarzutem dokonania usiłowania rozboju – mówi kom. Jacek Michałowski. – Utrzymywał, że jest niewinny i nie wie dlaczego został zatrzymany przez policjantów. Trwały intensywne ustalenia zmierzające do weryfikacji jego zeznań. Przełom w sprawie nastąpił w niedzielne popołudnie , kiedy to policjanci prowadzący przeszukania pomieszczeń zajmowanych przez zatrzymanego, w jednym z nich znaleźli nóż oraz inne przedmioty służące sprawcy do popełniania przestępstw. – dodaje Michałowski.
Sąd zadecydował o areszcie dla podejrzanego. Mężczyźnie grozi do 12 lat wiezienia. Był on już karany za przestępstwa przeciwko mieniu.