Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stary Rynek - Poznaniacy polubili maskotki Euro 2012. Zdjęcia

Katarzyna Fertsch
Pojawienie się na Starym Rynku maskotek wywołało u dzieci uśmiech
Pojawienie się na Starym Rynku maskotek wywołało u dzieci uśmiech A. Szozda
Punktualnie o godzinie 12 z autobusu zaparkowanego przed poznańskim ratuszem wysiadły wczoraj dwie maskotki. Bliźniacy w narodowych strojach piłkarskich Polski i Ukrainy odliczali razem z mieszkańcami tryknięcia koziołków. Chwilę później pozowali do zdjęć. Prezentacja oficjalnych maskotek UEFA Euro 2012 była też okazją do przedstawienia kolejnego ambasadora mistrzostw. Został nim twórca filmów dla dzieci, Andrzej Maleszka. Pojawienie się maskotek wywołało u dzieci uśmiech. Spodobały się również starszym.

Zobacz w serwisie

– Sympatyczne stwory – podsumowała Julia Cieszyńska. – Szkoda tylko, że tak podobne do maskotek poprzednich mistrzostw.
– Są dobre. Choć moim zdaniem, powinny mieć więcej symboli narodowych. Teraz wyróżnia je jedynie strój – powiedział Wiktor Bogdanowicz.
Maskotki mają się jednak podobać przede wszystkim najmłodszym. Dlatego są duże i kolorowe. Zamiarem twórców było zainteresowanie dzieci mistrzostwami.
– I to się udało. Świadczą o tym reakcje dzieci w szkołach, które odwiedziły maskotki – stwierdził Michał Prymas, pełnomocnik prezydenta do spraw Euro 2012.
Rano maskotki pojawiły się w szkołach, które zostały wyróżnione w konkursie „Poznań wita maskotkę UEFA Euro 2012”. Odwiedziły też jeden z poznańskich szpitali, zajrzały na Ławicę, odwiedziły okolice Stadionu Miejskiego i przespacerowały się ulicą Półwiejską. Każdy miał szansę zrobić sobie z nimi zdjęcie.
Wiele emocji wzbudziła też prezentacja kolejnego ambasadora Euro w Poznaniu. Ponieważ maskotki stworzono dla dzieci, również i ambasador miał być osobą znaną i lubianą przez najmłodszych.

– Bardzo trafiony pomysł – uważa Adam Bucholz. – Wszyscy przecież znają „Magiczne drzewo”. Na pewno sprawdzi się w tej roli.
Sam Maleszka nie krył zaskoczenia z wyboru. Jak twierdzi, z Euro ma niewiele wspólnego. Choć kibicem jest.
– Uważam też, że rozwój umysłu powinien iść w parze z rozwojem ciała. Dlatego co roku spędzam wakacje na kajakach – powiedział. – Mam nadzieję, że młodzi kibice po obejrzeniu w telewizji meczu sami pójdą na boisko pograć w piłkę. Będę do tego zachęcał.
Poznań jest pierwszym miastem-gospodarzem Euro 2012, które gościło oficjalne maskotki mistrzostw.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto