Chodzi o brakującą kwotę ponad 3,8 mln zł, przez którą szpital nie mógł rozliczyć się z otrzymanych w 2009 roku pieniędzy z funduszy europejskich, które przeznaczone zostały na projekty: doposażenie bloku operacyjnego, oddziału ortopedii i traumatologii ruchu szpitala, a także poprawę jakości usług medycznych świadczonych w powiecie śremskim poprzez rozbudowę i modernizację śremskiego szpitala.
– W związku ze zgłoszeniem wysłanym przez Zarząd Województwa Wielkopolskiego do Ministerstwa Finansów, na skutek przedstawionych okoliczności szpital w Śremie został wpisany do rejestru podmiotów wykluczonych z możliwości otrzymywania środków przeznaczonych na realizację programów finansowych z udziałem środków unijnych – informuje Stefan Urbich, główny księgowy śremskiego szpitala.
Wraz z tą złą wiadomością nadeszła jedna pozytywna. Szpital jako jedyny w Wielkopolsce zdołał otrzymać kontrakt z NFZ na świadczenie usług medycznych w 2011 roku na poziomie tego z 2010 roku.
– Podpisane dokumenty zostały wysłane do Narodowego Funduszu Zdrowia – mówi Justyna Jasińska, zastępca dyrektora ds. lecznictwa w śremskim szpitalu. – Kwota, na jaką opiewa kontrakt z funduszem zbliżony jest do tej, jaką szpital miał przyznaną na miniony rok – dodaje. Śremski szpital zdołał wywalczyć około 32 milionów złotych na prowadzenie usług medycznych na bieżący rok.
– Należy się cieszyć z tego, co udało nam się uzyskać – mówi Piotr Ruta, starosta śremski. – Wartym podkreślenia jest to, że pomimo obniżenia budżetu Narodowego Funduszu Zdrowia o 10 proc. i dzięki staraniom pani dyrektor Jolanty Bokiej nam, jako jedynej placówce w Wielkopolsce udało się wywalczyć kontrakt na poziomie zbliżonym do tego sprzed roku – przekonuje starosta powiatu śremskiego.
Nowy kontrakt nie rozwiązuje problemów finansowych lecznicy i w tym roku znów władze szpitala muszą zaciskać pasa, by trzymać się limitów nałożonych przez NFZ. W roku minionym nie do końca się to udawało, a jak wiadomo dług szpitala nie jest mały.
32 miliony złotych na świadczenie usług medycznych to mała kwota, która nie w pełni zadowala władze powiatu, ale nie ma już takich reakcji na wysokość świadczenia, jakie miały miejsce jeszcze za czasów, kiedy powiatem rządził Tadeusz Waczyński.
– Oczywiście, że cieszylibyśmy się, gdybyśmy otrzymali więcej od Narodowego Funduszu Zdrowia – mówi starosta śremski.
Władze powiatu wielką zasługę w tym, że szpital prosperuje w granicach limitów nałożonych przez fundusz widzą w osobie dyrektorki śremskiego szpitala, która w kilka miesięcy zdołała zamknąć wyniki finansowe szpitala na plus.
Mimo to szpital wciąż nie spłacił długów, jakie powstały w 2009 i 2010 roku. Rozwiązaniem ma być wprowadzenie operatora, czy innego podmiotu, który będzie zarządzał placówką jako spółką.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?