Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rożnovia Rożnowo - Burza Gąsawy 5:1

JAP
Rożnovia Rożnowo w niedziele pokonała drużynę Burza Gąsawy 5:1

Podczas niedzielnego spotkania drużyna Rożnovi Rożnowo podejmowała przed własną publicznością Burzę Gąsawy. Gospodarze bez większych problemów wywalczyli trzy punkty, wygrywając aż 5:1.

Wraz z pierwszym gwizdkiem sędziego drużyna Rożnovi ruszyła do ataku. Zaledwie kilka sekund po rozpoczęciu meczu przed szansą na zdobycie bramki stanął najlepszy strzelec rozgrywek B klasy Marcin Stypuła. Tym razem nie udało mu się jednak trafić do siatki rywala.

Goście pierwszą groźną akcje przeprowadzili w 14 minucie. Silny strzał zawodnika Burzy nie zdołał jednak zaskoczyć Krzysztofa Szymkowskiego.
Cztery minuty później w polu karnym Gąsawian znalazł się Marcin Stypuła, piłkę odebrał mu jednak obrońca Burzy. Sytuacja ta wzbudziła spore kontrowersje wśród zawodników Rożnovi, którzy domagali się odgwizdania rzutu karnego.

Na pierwszą bramkę kibice z Rożnowa musieli czekać do 21 minuty. Wtedy to po podaniu Adriana Szymota wynik otworzył Mateusz Grządzielewski.
Goście po stracie bramki wyraźnie nie mieli pomysłu na wypracowanie akcji, co zakończyło się kilkoma desperackimi strzałami z 30 metra. Nie zagroziły one jednak w żaden sposób drużynie Rożnovi.

W 34 minucie po błędzie bramkarza Burzy piłkę przejęli Rożnowianie. Kolejna akcja Adriana Szymota i Marcina Stypuły zakończyła się podwyższeniem wyniku na 2:0. Tym samym Adrian Szymot zaliczył swoją 16 asystę w sezonie, natomiast Marcin Stypuła trafił do bramki po raz 20.
Do zakończenia pierwszych 45 minut spotkania wynik nie uległ zmianie.

Początek drugiej połowy meczu rozpoczął się dość ospale w wykonaniu obu drużyn. Mimo to, błąd gości wykorzystali w 59 minucie piłkarze Rożnovi. Ponownie na listę strzelców wpisał się Marcin Stypuła.
Gąsawianie wyraźnie rozbici zdecydowanym prowadzeniem gospodarzy nie potrafili przeprowadzić skutecznych akcji. Zupełnie inaczej natomiast zachowywali się piłkarze Rożnovi, którzy nie przestawali atakować.

W 72 minucie bramkarz Burzy po raz kolejny został zmuszony do wyjęcia piłki z siatki. Wszystko za sprawą Damiana Ławniczaka, który po podaniu do kapitana drużyny, Roberta Byczyńskiego nie pozostawił złudzeń rywalowi. Tym samym zdobył swoją pierwszą bramkę w sezonie.
Jedyne na co tego dnia stać było drużyne gości to honorowy gol w 81 minucie meczu. Zawodnik z Gąsaw po dośrodkowaniu z rzutu rożnego uderzył futbolówkę głową trafiając do bramki Rożnowian.

Kiedy wszystko wskazywało na to, że spotkanie zakończy się wynikiem 4:1, kolejną wzorową akcje przeprowadził duet Szymot - Stypuła. Trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry snajper z Rożnovi skompletował hat-tricka.
Niedzielne spotkanie zakończyło się pewnym i zasłużonym zwycięstwem gospodarzy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rożnovia Rożnowo - Burza Gąsawy 5:1 - Wielkopolskie Nasze Miasto

Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto