MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Rosjanin podbił serca polskich kibiców

Jacek Portala
Pogoda była jesienna, ale miniony weekend był naprawdę gorący dla kibiców ścigania na cztery okrążenia w lewo. W sobotni wieczór, po raz pierwszy w tegorocznych indywidualnych mistrzostwach świata, kibice zaśpiewali ...

Pogoda była jesienna, ale miniony weekend był naprawdę gorący dla kibiców ścigania na cztery okrążenia w lewo. W sobotni wieczór, po raz pierwszy w tegorocznych indywidualnych mistrzostwach świata, kibice zaśpiewali hymn narodowy.

Tomasz Gollob w tegorocznym finale stanął trzeci raz na podium, ale dopiero w umiłowanej, rodzinnej Bydgoszczy na jego najwyższym stopniu. Bezgranicznie szczęśliwy był na stadionie Polonii Krzysztof Kasprzak. Leszczynianin, mistrz świata juniorów w konkurencji indywidualnej i drużynowej sprzed dwóch lat, jest w doskonałej formie od początku tegorocznego sezonu! Kasper był najlepszym jeźdźcem lipcowego leszczyńskiego finału Drużynowego Pucharu Świata, a w Bydgoszczy po raz pierwszy w karierze stanął na drugim stopniu podium w cyklu Grand Prix.

Dobry znak

– Z Nickim Pedersenem nie wygrywa się łatwo w tegorocznym sezonie. W Bydgoszczy dwukrotnie pokonałem Duńczyka, lidera klasyfikacji generalnej i niemal pewnego kandydata do tytułu mistrza świata. To dobry znak przed sobotnim najważniejszym dla mnie tegorocznym turniejem w duńskim Vojens, gdzie tylko trzech najlepszych spośród szesnastu finalistów kwalifikacji, uzyska awans do przyszłorocznego cyklu Grand Prix. Majowy turniej rozegrany zostanie w Lesznie. Mam nadzieję, że wywalczę awans w Vojens na torze. Wprawdzie pozostają jeszcze cztery nominacje od sponsora strategicznego Grand Prix, korporacji Benfield Sport International, ale najlepiej będzie stanąć na podium w Vojens. Margines błędu w Danii jest wprawdzie niewielki, ale jestem optymistą – powiedział Krzysztof Kasprzak. – Po trzech ostatnich turniejach Grand Prix wierzę, że mogę jeszcze wywalczyć brązowy medal w tegorocznych mistrzostwach świata. Jestem w dobrej formie, moje motocykle są szybkie i niezawodne, zniwelowałem straty do rywali. Pozostały do rozegrania jeszcze turnieje w Krsko i w Gelsenkirchen. Będę walczył o podium – wyznał Tomasz Gollob.

Więcej w dzisiejszym wydaniu Głosu Wielkopolskiego

Głos Wielkopolskidostępny także w wersji elektronicznej - [

ZAMÓW TERAZ SMS-em!

](http://www.prasa24.pl)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto