Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rada powiatu - W Gnieźnie karty już rozdane

Iza Budzyńska
Dariusz Pilak zajmie miejsce Krzysztofa Ostrowskiego, którego lokalna formacja zdobyła tylko 4 mandaty
Dariusz Pilak zajmie miejsce Krzysztofa Ostrowskiego, którego lokalna formacja zdobyła tylko 4 mandaty
Wszystko wskazuje na to, że po kilku przetasowaniach układ sił w Gnieźnie i powiecie pozostanie taki, jak przewidywał pierwszy scenariusz porozumienia koalicyjnego między PO i SLD – do Platformy będzie należeć stanowisko starosty i zastępcy prezydenta, a do lewicy oprócz prezydenta jednego z jego dwóch zastępców i wicestarosty gnieźnieńskiego. Po jednym stanowisku nieetatowego członka zarządu powiatu przypadnie każdemu z tych ugrupowań, a etatowego członka zarządu wybierze PO.

Szef PO w powiecie gnieźnieńskim, senator Piotr Gruszczyński, ujawnił już parę dni temu, że rekomendowany na stanowisko starosty gnieźnieńskiego ma być Dariusz Pilak. Nikt nie zaprzecza doniesieniom, że wicestarostą zostanie Robert Andrzejewski SLD, dotychczas zastępca prezydenta Gniezna.
– Pan prezydent Andrzejewski jest osobą doświadczoną jeśli chodzi o samorząd, przez dwie kadencje był zastępcą prezydenta, wcześniej radnym – mówi Zdzisław Kujawa z SLD, któremu ma przypaść stanowisko przewodniczącego rady powiatu. – Nie wiemy dokładnie, jaki będzie podział obowiązków, prawdopodobnie oprócz oświaty będą mu podlegały też sprawy gospodarcze.

Ostateczny wynik samorządowych negocjacji koalicyjnych poznamy na dzisiejszej sesji rady powiatu. Wcześniej przedstawiciele obu ugrupowań mają podpisać porozumienie programowe.

Z kolei rada miasta Gniezna zbierze się jutro. Jej przewodniczącym przed kilkoma dniami miał być Jaromir Dziel z PO – prezydent Gniezna w latach 2002-2006, później radny.

– Był bardzo mocno namawiany, ale tłumaczył, że jego obowiązki w szpitalu mu na to nie pozwolą – wyjaśnia Piotr Gruszczyński. Przewodniczącą rady najprawdopodobniej zostanie Maria Kocoń. Szef ugrupowania zdaje sobie sprawę z zastrzeżeń, jakie może budzić to, że jej mąż jest zatrudniony jako sekretarz miasta. Przyznaje więc, że trzeba będzie przeprowadzić pewne zmiany. Sama radna na razie nie potwierdza swojej kandydatury, przyznając, że wszystko wyjaśni się w czwartek.

O sytuacji politycznej w powiecie niekoniecznie przychylnie wypowiada się Zbigniew Dolata, liter Prawa i Sprawiedliwości, które zdobyło tu pięć mandatów.
– Platforma zadecydowała o kolacji z SLD i my nie mamy o to do nich pretensji. Ale trzeba to ocenić jednak dość jednoznacznie jako odcięcie się od tego, co głosili przez ostatnie cztery lata, również w kampanii wyborczej. Bo cały czas Platforma przedstawiała się jako formacja centroprawicowa. Ma ciągle jeszcze możliwość zawarcia takiej koalicji w powiecie – mówił Zbigniew Dolata we wtorek.

PO zależy na zgodzie jednocześnie w mieście i powiecie. P. Gruszczyński podkreśla, że to zarząd powiatowy partii w głosowaniu odrzucił propozycję współpracy z PiS. Zbigniew Dolata uważa, że tym sojuszem PO odcina się od swoich solidarnościowych korzeni i liczy się z tym, że z koalicji może nic nie wyjść. Podkreśla, że teraz na działaczach spoczywa odpowiedzialność za spełnienie obietnic obu koalicjantów i PiS będzie ich z konkretnych działań rozliczać.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto