„Wszystkich dręczy dziś pytanie, czy burmistrzem gej zostanie” – tak zaczynał się kilkunastowersowy wiersz, w którym Tuszyńskiego nazwano także „pedałem”, a jego Komitet Ponad Podziałami przerobiono na „Ponad Pedałami”. Kandydat na burmistrza miał też dostawać SMS-y z pogróżkami, a jednemu z przyszłych radnych w trakcie jesiennej kampanii porysowano nawet lakier na samochodzie. Tuszyński zwrócił się w tej sprawie do prokuratury, która po kilku miesiącach umorzyła jednak śledztwo.
– Podjęliśmy decyzję o odmowie wszczęcia postępowania z uwagi na znikomą szkodliwość społeczną czynu oraz braku interesu społecznego – mówi Michał Kordek, szef Prokuratury Rejonowej w Rawiczu.
Tuszyński wybory przegrał i nie został burmistrzem. Jak przekonywał, miało to związek z „brudną kampanią”, którą zgotowali mu polityczni przeciwnicy. Jego zdaniem, na słaby wynik mogły wpłynąć oszczerstwa, które kierowano pod jego adresem. Wprawdzie mógł dochodzić swoich praw w sądzie z powództwa cywilnego, ale nie zdecydował się na taki krok.
– Wiele się w moim życiu zmieniło od czasu wyborów. Zmarł mój tato i miałem dużo ważniejsze problemy na głowie. Postanowiłem nie ciągnąć tej sprawy dalej i po prostu się z niej wycofuję – tłumaczy były kandydat na burmistrza Dariusz Tuszyński.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?