Pierwsza z nich dotyczy grupy zajmującej się w latach 2002–2006 wprowadzaniem do obrotu narkotyków na terenie Kalisza, Ostrowa i Wrocławia. Zarzuty przedstawiono już 200 osobom, a połowę objęto skierowanymi do sądów aktami oskarżenia. Na początku śledztwa wobec części z nich stosowano tymczasowe areszty. Część wątków musiała zostać wyłączona z głównego, bardzo obszernego postępowania. Przedmiotem obrotu było ponad 50 kg amfetaminy, kilkaset tysięcy tabletek ekstazy, marihuana i inne narkotyki.
Także druga z przeciągających się spraw związana jest ze środkami odurzającymi, a dokładnie z ich przemytem w przewodzie pokarmowym przez siedmiu mieszkańców Kalisza i okolic. Grozi im do 10 lat więzienia.
– Jednorazowo przewozili oni po 50–80 specjalnych kapsułek, co dawało po 500–800 g kokainy lub heroiny. Odbywali podróż samolotem z Holandii do Wielkiej Brytanii i Irlandii. Wynagrodzenie za jeden kurs wynosiło kilkaset złotych. Sprawy nie udało się zakończyć w ubiegłym roku, gdyż wciąż oczekujemy na międzynarodową pomoc prawną ze strony tych państw. Mimo monitów nadal jej nam nie udzielono z nieznanych przyczyn. Czekamy przede wszystkim na ustalenia dotyczące odbiorców narkotyków. Dopóki nie otrzymamy tych materiałów, nie zakończymy spra-wy – powiedziała na piątkowej konferencji Cecylia Majchrzak, naczelnik Wydziału Śledczego Prokuratury Okręgowej.
Cały proceder ujawniły w tra-kcie badań służby na lotnisku w Irlandii. Tam doszło do zatrzymania kaliszan. Najpierw trafili do aresztu, który następnie zamieniono im na dozory policyjne, zakazy opuszczania kraju i poręczenia majątkowe.
Największym z zakończonych w ostatnich tygodniach śledztw była ciągnąca się od 5 lat sprawa kaliskiej firmy oddłużeniowo-kredytowej działającej na terenie całego kraju za pośrednictwem 200 agentów. Przesłuchano ponad 2000 osób, z których 1800 uznano za pokrzywdzonych na łączną sumę ponad 2,3 mln zł.
– Firma zapewniała, że spłaci długi w zamian za comiesięczne wpłaty i wysoką prowizję. Jednak wobec części klientów w ogóle nawet nie zwracała się do banków z propozycją uregulowania zobowiązań. Pokrzywdzeni nadal mieli zaległości, co kończyło się postępowaniem egzekucyjnym – dodała prokurator Cecylia Majchrzak.
Pokrzywdzeni pochodzą z całej Polski. Najczęściej są to osoby starsze, dla których poniesione straty są bardzo dotkliwe. Niestety, na chwilę obecną trudno powiedzieć, czy uda się cokolwiek odzyskać na ich rzecz. Główny oskarżony odbywa karę więzienia za inne przestępstwa.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?