Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

POZNAŃ - Sportowa odsłona debaty "Poznań 2020": Lech i długo, długo nic

Radosław Patroniak
Uczestnicy czwartkowego spotkania
Uczestnicy czwartkowego spotkania S. Seidler
W siedzibie spółki Euro 2012 odbyła się w czwartek kolejna odsłona naszej redakcyjnej debaty z cyklu "Poznań 2020". Wzięli w niej udział przedstawiciele władz miasta, poznańskich klubów i organizacji sportowych. Głównym wątkiem dyskusji była sprawa rozbudowy Stadionu Miejskiego. Nie zabrakło innych tematów, ale te związane z Lechem wysunęły się na czoło dyskusji.

Przy okazji wymiany poglądów okazało się, że w połowie września interesy Kolejorza mogą bardzo kolidować z interesami miasta i entuzjastów talentu Stinga, który ma wystąpić 19 lub 20 września na uroczystym otwarciu stadionu.

- Jeśli murawa ma być wyłączona 7 dni przed koncertem, to mamy poważny kłopot, bo dzień lub dwa wcześniej powinniśmy zagrać według terminarza mecz ligowy z Polonią Warszawa. Przełożenie tego spotkania jeszcze sobie wyobrażam. Natomiast zupełnie nie mam pojęcia, co się stanie, jeśli awansujemy do fazy grupowej Ligi Mistrzów, bo pierwszy termin wypada w dniach 14-15 września - wyjaśnił wiceprezes mistrza Polski Arkadiusz Kasprzak.

Wiceprezes Kolejorza zasugerował, że budowniczy Stadionu Miejskiego w zbyt małym stopniu koordynują swoje działania z władzami klubu z Bułgarskiej i nie korzystają z ich wskazówek. - Euro 2012 odbędzie się dopiero za dwa lata. Natomiast my jesteśmy w przededniu nowych wyzwań, takich choćby jak przystosowanie obiektu do potrzeb dwóch drużyn, czyli Lecha i Warty. Do tego dochodzą kwestie reklamowe i sponsorskie, a także te związane z funkcjonalnością stadionu, która pozostawia wiele do życzenia - dodał Kasprzak.

Prezydent Poznania bronił się przed takimi zarzutami, mówiąc że niektóre rozwiązania wymusza UEFA. Przekonywał on również, że Poznania nie stać w najbliższych latach na wielkie inwestycje sportowe. - Nowa hala na 10-15 tys. miejsc kosztowałaby 300 mln zł. Bardziej prawdopodobne jest dofinansowanie budowy hali AZS przy ul. Pułaskiego, bo tam wystarczy 30 mln zł, ale nawet tej kwoty nie możemy wpisać do budżetu, nie odbierając środków na inne cele. Modernizacja Areny z kolei pochłonęłaby 50-60 mln zł, a to też budzi kontrowersje - dodał Grobelny.

Jego wypowiedzią najbardziej zmartwiony był prezes koszykarzy PBG Basket Poznań. - Przebieg dyskusji obrazuje poznański sport, bo najwięcej opinii dotyczyło stadionu i wizytówki piłkarskiej miasta. Takie podejście pod hasłem "Lech i długo, długo nic" może jednak doprowadzić do powstania strefy cienia, czyli zmarginalizowania pozostałych drużyn - zauważył Adam Bekier.

Zapis całej debaty "Poznań 2020" zamieścimy w poniedziałkowym wydaniu gazety.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: POZNAŃ - Sportowa odsłona debaty "Poznań 2020": Lech i długo, długo nic - Wielkopolskie Nasze Miasto

Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto