Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poznań - Projekty iluminacji trafią do kosza

Elżbieta Podolska, Elżbieta Sobańska
Architekt Radosław Barek twierdzi, że  odpowiednie oświetlenie miasta podnosi  jego walory i jest najlepszą promocją
Architekt Radosław Barek twierdzi, że odpowiednie oświetlenie miasta podnosi jego walory i jest najlepszą promocją Janusz Romaniszyn
Poznań na tegoroczne święta miał wyglądać inaczej niż zwykle. Miasto zachęcało mieszkańców i profesjonalistów do zaprojektowania iluminacji świątecznej. Projekty trafią jednak do kosza, bo jak się okazało, nie ma pieniędzy na ich realizację.

Na poznańskich ulicach – jak co roku – do 5 grudnia zamontowanych zostanie około tysiąca świetlnych ozdób. Próżno jednak szukać w nich jakichkolwiek nowości.
A miało być inaczej. W lutym Urząd Miasta zorganizował wraz z Zarządem Dróg Miejskich warsztaty iluminacji świątecznej dla mieszkańców. Dzięki powstałym projektom dzielnice do tej pory nieoświetlone miały poczuć magię światła.

Do udziału zaproszono mieszkańców, ale też architektów, m.in. z Chwaliszewa i Jeżyc. Poproszono ich, żeby zaprojektowali świąteczną iluminację. Organizatorzy warsztatów – urzędnicy z Biura Kształtowania Relacji Społecznych i Biura Koordynacji Projektów UM – obiecali, że najlepsze pomysły zostaną wykorzystane. Wybrano więc te najlepsze – trzy z nich miały rozświetlić przed świętami Chwaliszewo i Jeżyce.

Miasto wydało na warsztaty około dwóch tysięcy złotych. Łącznie kosztowały jednak więcej, bo do ich zorganizowania dołożyli się także sponsorzy.
Jednym z uczestników warsztatów był arch. Radosław Barek z poznańskiej Politechniki.

– Moim pomysłem było zrobienie iluminacji rozpiętej między latarniami. Miała ona nawiązywać do dawnej zabudowy Chwaliszewa. W nocy przypominałaby poznaniakom, jak dawniej tutaj wyglądało – opowiada architekt. – Projekt nie był kosztowny, po prostu wystarczyło chcieć go zrealizować. Miasta promują się poprzez odpowiednie oświetlanie najładniejszych miejsc. Poznań też potrzebuje odpowiedniej promocji. Poznań o tym zapomina – dodaje zawiedziony Barek.
Dlaczego miasto nie wykorzystało wybranych pomysłów? Dlaczego nie dotrzymało słowa danego mieszkańcom? Zarząd Dróg Miejskich odpowiada, że... po prostu zabrakło na to pieniędzy.

– Iluminacja, którą obecnie montujemy, została zakupiona dwa lata temu z myślą, że będzie ozdabiać nasze ulice przez kilka sezonów... – tłumaczy Tomasz Libich z Zarządu Dróg Miejskich.

Zanim więc zobaczymy w Poznaniu nową iluminację, napatrzymy się jeszcze na tę, którą już znamy.

Nadal szaro, buro i ponuro

Na najbliższe lata skromna iluminacja musi mieszkańcom wystarczyć.
Świątecznie oświetlone są teraz m.in. ulice Podgórna, al. Niepodległości, Małe Garbary, rondo Kaponiera oraz jego okolice.
Nowe wzory iluminacji mogłyby powstać przy współudziale firm, ale te nie są zbyt chętne.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto