MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

POZNAŃ - IV Mistrzostwa Poznania w jedzeniu pączków na czas

Anna Sztulpa
Sławomir Kolasiński wziął udział w konkursie po raz pierwszy i zjadł dziesięć pączków w najkrótszym czasie - fot. Romuald Królak
Sławomir Kolasiński wziął udział w konkursie po raz pierwszy i zjadł dziesięć pączków w najkrótszym czasie - fot. Romuald Królak
20 minut i 22 sekundy – tyle czasu potrzebował na skonsumowanie dziesięciu pączków Sławomir Kolasiński, który zwyciężył w IV Mistrzostwach Poznania w jedzeniu pączków na czas.

20 minut i 22 sekundy – tyle czasu potrzebował na skonsumowanie dziesięciu pączków Sławomir Kolasiński, który zwyciężył w IV Mistrzostwach Poznania w jedzeniu pączków na czas. Konkurs odbył się wczoraj w gmachu Wielkopolskiej Izby Rzemieślników w Poznaniu.

Chociaż do Tłustego Czwartku zostały jeszcze dwa dni, amatorów pączków chętnych do udziału w konkursie nie brakowało. Większość przyszła z ciekawości.
W konkursie wzięło udział trzynaście osób. Zgodnie z regulaminem zwycięzcą została ta, która pierwsza zjadła dziesięć pączków. Aby wszyscy mieli równe szanse, nie wolno było pić w trakcie jedzenia.
Nad prawidłowym przebiegiem mistrzostw czuwało jury w składzie: podstarszy cechu Marian Weber, członek Zarządu Cechu Cukierników i Piekarzy w Poznaniu Andrzej Kaba, jeden z rzemieślników Arkady Moździkiewicz, kapelan cechu ks. Tadeusz Mages, który pobłogosławił uczestników przed rozpoczęciem rywalizacji oraz przedstawiciele lokalnych mediów. Przewodniczącym jury był starszy cechu Stanisław Butka.
Edmund Tomczak to najstarszy uczestnik wczorajszych mistrzostw. Ma osiemdziesiąt dwa lata. W konkursie wystartował także sześcioletni Jakub Grupa. Do współzawodnictwa chłopca namówił tata, ale to babcia dzielnie mu kibicowała.
– Chcieliśmy miło spędzić czas – mówi Kazimiera Szulc, babcia Jakuba.
Chłopcu udało się zjeść tylko jednego pączka, ale i tak otrzymał drobny upominek.
– Jakub jest najmłodszym uczestnikiem w historii konkursu – podkreśla Stanisław Butka.
Walka o pierwsze miejsce była bardzo wyrównana. Tylko sekundy dzieliły uczestników, którzy zajęli pierwsze i drugie miejsca. Stanisław Dera otrzymał drugą nagrodę. Jemu również udało się zjeść wszystkie dziesięć pączków. Do konkursu przystąpił po raz pierwszy i wcześniej się do tego nie przygotowywał. Przyznał, że bardzo lubi pączki, szczególnie te, które robi jego żona. Zazwyczaj zjada ich pięć.
Trzecie miejsce przypadło 77-letniej Mariannie Stanny, która przyszła na mistrzostwa z koleżanką. Nie planowały udziału w konkursie, chciały tylko kibicować innym. Jednak dały się namówić i broniły w konkursie honoru kobiet, które stanowiły tylko jedną trzecią wszystkich uczestników. Pani Marianna zjadła dziewięć pączków.

Więcej w dzisiejszym wydaniu Polska Głos Wielkopolski, lub [

www.prasa24.pl

](http://www.prasa24.pl)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto