POZNAŃ - Byli rektorzy chcą powrócić na dawne stanowiska

Profesor Stefan Jurga nowym starym rektorem UAM, a profesor Jerzy Smorawiński nowym starym rektorem AWF? Taki scenariusz jest możliwy. Wiosną na kilku poznańskich uczelniach odbędą się wybory ich szefów. A stawka jest duża, bo szkoły będą miały do wydania miliony euro z funduszy unijnych.

Rektorska kadencja na uczelniach trwa trzy lata. I jak w przypadku prezydenta RP o to stanowisko można się ubiegać dwukrotnie. Nie ma też przeszkód, żeby po kilkuletniej przerwie ponownie przekonać do siebie elektorów. Zamierza to zrobić m. in. prof. Jerzy Smorawiński – który co prawda po przegranych, ale udanych dla niego wyborach parlamentarnych (zdobył rekordowy w historii PSL wynik w okręgu poznańskim) – chce znowu zostać rektorem Akademii Wychowania Fizycznego. Specjalista między innymi od dopingu sportowego z powodzeniem kierował tą uczelnią na przełomie lat 90. i nowego tysiąclecia. A później poparł w wyborach obecnego rektora – Tadeusza Rychlewskiego. PSL wystawiło Smorawińskiego jako kandydata na ministra sportu. Został nim jednak Mirosław Drzewiecki, zaufany człowiek Donalda Tuska. A poznański profesor nie był zainteresowany funkcją wiceministra, ani wicewojewody wielkopolskiego.
Nowy stary rektor może także objąć najważniejszy fotel uniwersytecki. Wśród kandydatów na ewentualnego następcę profesora Stanisława Lorenca (rządził dwie kadencje) coraz częściej wymienia się profesora Stefana Jurgę, który kierował UAM w latach 1996-2002. Z nieoficjalnych informacji wynika, że jest on zainteresowany powrotem na stanowisko rektora.
Stefan Jurga obecnie kieruje Centrum Integracji Europejskiej UAM, ale do listopada był wiceministrem nauki i szkolnictwa wyższego. Za jego kadencji rząd przyznał poznańskim uczelniom ponad 74 miliony euro dotacji na inwestycje naukowe. Ponad 30 milionów euro to wspólne przedsięwzięcie kilku poznańskich szkół wyższych. Chodzi na przykład o budowę Centrum Nanobiomedycznego. Losy wielkopolskich projektów ważą się teraz w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego, a profesor Jurga zaangażował się w obronę wielkopolskich projektów. Z kim mógłby rywalizować? Potencjalni kandydaci mają jeszcze kilka tygodni na podjęcie decyzji. Niewykluczone, że na start zdecyduje się któryś z obecnych prorektorów. Trzy lata temu podczas wyborów profesor Lorenc nie miał konkurentów. Sześć lat temu w wyborach rektora UAM rywalizowało czterech profesorów.
Więcej pewności jest za to na Uniwersytecie Medycznym, gdzie kończy się kadencja profesora Grzegorza Bręborowicza. Od samego początku jako stuprocentowy kandydat wymieniany jest prof. Jacek Wysocki, obecnie prorektor do spraw studenckich i nauczyciel akademicki. Jest lekarzem pediatrą i wojewódzkim specjalistą do spraw pediatrii. Kandydaci na rektorów Uniwersytetu Medycznego mają czas na ujawnienie się do końca lutego. Start w wyborach poważnie rozważa też jeden ze znanych profesorów. Z kolei na Politechnice Poznańskiej prof. Adam Hamrol objął stery dopiero trzy lata temu i będzie mógł ponownie ubiegać się o stanowisko. Zmiany nastąpią na Akademii Rolniczej. Erwin Wąsowicz kierował uczelnią dwie kadencje.
Wybór rektorów ma w tym roku wymiar szczególny. Uczelnie mogą się ubiegać o dotacje unijne na lata 2007-2013. Do wzięcia są miliony euro. Urząd Marszałkowski uznał za projekt kluczowy dla naszego regionu między innymi budowę Wielkopolskiego Centrum Zaawansowanych Technologii. Walka o dotacje z Komisji Europejskiej będzie głównym hasłem wyborczym kandydatów.