Burmistrz do Wróblewa nie dotarł tłumacząc to względami rodzinnymi. Nie uszło to uwadze posła:
– Każdy ma swoje względy rodzinne, ale być może burmistrz nie przyjechał, bo nie chciał się widzieć ze mną ze względu na obwodnicę. Teraz mam się tłumaczyć z poprawki, którą w tej sprawie złożyłem w sejmie, a do czego mam pełne prawo i to przed tymi, którzy byli przeciwni tej inicjatywie – kwitował nieobecność burmistrza poseł Ajchler.
Poseł nawiązał do oceny swoich działań w tej sprawie, które burmistrz określił jako nieskoordynowane, a odrzuconą poprawkę jako przedwczesną i niecelną. Poseł zarzucił też burmistrzowi, że ten konsekwentnie go pomija przy zaproszeniach na ważne wydarzenia w gminie.
– Zaproszenia dostaję tylko od przewodniczącego Rady Ryszarda Firleta za co mu dziękuję. Zaproszenia od burmistrza do mnie nie dochodzą. Nie jestem zapraszany, bo mówię niewygodne rzeczy – mówił Ajchler.
Poseł odniósł się też do konieczności likwidacji swojego biura poselskiego we Wronkach, które wynajmował od gminy w budynku dawnego biurowca na ul. Powstańców Wielkopolskich. Zadeklarował też gotowość do udzielania informacji na temat tego, co aktualnie dzieje się w sejmie.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?