Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PIŁKA NOŻNA - Piłkarze Warty grają dzisiaj o godzinie 17 z Górnikiem Łęczna

Jacek Pałuba
Ogromny niedosyt pozostał wśród piłkarzy poznańskiej Warty po środowym, bezbramkowym remisie z ostatnią drużyną pierwszoligowej tabeli - Dolcanem Zabki. Mimo wielu doskonałych sytuacji podbramkowych, zieloni nie potrafili pokonać bramkarza rywali i zamiast zdobyć trzy punkty, stracili dwa.

W tym spotkaniu Warta straciła także Piotra Reissa. Najskuteczniejszy snajper zielonych w tym sezonie naciągnął mięsień dwugłowy i jego gra w najbliższym czasie jest wykluczona. Dzisiaj nawet trudno przewidzieć, kiedy "Rejsik" wróci na boisko. Kiedy dodamy do tego jeszcze uraz Pawła Iwanickiego po meczu w Nowym Sączu, to widać, jak mocno ucierpiała siła uderzeniowa zielonych. A tu już dzisiaj trzeba grać kolejny mecz ligowy z Górnikiem Łęczna.

Trener Marek Czerniawski będzie musiał mocno przemeblować skład drużyny na bój z górnikami, choć przecież zbyt wielkiego pola manewru nie ma. Szansę gry otrzymają zapewne młodsi zawodnicy, którzy do tej pory nie mieli wielu okazji do pokazania się. Tylko czy Damian Pawlak, Mateusz Świergiel, Marcin Mazurek czy Maciej Smuniewski podołają trudnemu zadaniu?

Nadzieje Warty na korzystny rezultat w dzisiejszym spotkaniu z Górnikiem Łęczna daje natomiast dotychczasowa dyspozycja podopiecznych trenera Mirosława Jabłońskiego. Górnik niczym szczególnym do tej pory nie zaimponował i ma jedynie trzy punkty więcej od poznaniaków. Gdyby tylko zielonym udało się lepiej ustawić celowniki, wtedy o sukces byłoby z pewnością łatwiej.

Oczywiście słabsza ostatnia gra zielonych to także wpływ sytuacji organizacyjno-finansowej w klubie. Od kilku miesięcy zawodnicy nie otrzymują pieniędzy, a zespół na mecze wyjazdowe jeździ samochodami osobowymi.

- Mamy problemy i to na pewno siedzi gdzieś w naszych głowach. Ale też nie przesadzajmy. Rok czy dwa lata temu sytuacja była równie trudna, a potrafiliśmy wygrywać nawet z najlepszymi - mówił Tomasz Magdziarz, kapitan Warty.

Chyba czas najwyższy, aby prezes sekcji piłki nożnej Janusz Urbaniak zdecydował się na odważny ruch założenia spółki (chętnych do tego pewnie by się kilku znalazło), która w profesjonalny sposób poprowadziłaby pierwszoligowy zespół. To już ostatni moment na to, aby w końcu odłączyć się od wildeckiego molocha sprzed lat. Jeśli to się nie stanie, to za dwa lata, na stulecie Warty, w tym klubie może już zabraknąć piłki nożnej na wysokim poziomie. A o sukcesach zielonych, będzie można opowiadać już tylko w czasie przeszłym...

Program 11. kolejki I ligi
sobota: Flota Świnoujście - Ruch Radzionków (15), Dolcan Ząbki - MKS Kluczbork (15), GKS Katowice - Termalica Bruk-Bet Nieciecza (17), KSZO Ostrowiec - Kolejarz Stróże (17), Pogoń Szczecin - GKP Gorzów (17), Warta Poznań - Górnik Łęczna (17), Odra Wodzisław - Sandecja Nowy Sącz (18), ŁKS Łódź - Górnik Polkowice (20);
niedziela: Piast Gliwice - Podbeskidzie Bielsko-Biała (16).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto