Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piła - Od marca nowy dyrektor MOSiR

Agnieszka Kledzik
Agnieszka Świderska
Będzie konkurs na dyrektora Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Pile. 1 marca z MOSiR-em pożegna się Krzysztof Kijak. Będzie już tylko prezesem miejskiej spółki Aquapil.

Do tej pory Kijak łączył obie funkcje, ale już od dawna mówiło się o rozdziale tych obowiązków. Wkrótce zostanie rozpisany konkurs na stanowisko dyrektora MOSiR-u, a Krzysztof Kijak będzie miał bojowe zadanie do wykonania. Ma wyprowadzić z długów pilski aquapark.

- Moim głównym zadaniem będzie wyprowadzenie go na prostą, mamy już program naprawczy. Więcej szczegółów pojawi się na sesji miejskiej w lutym - mówi Krzysztof Kijak.

Prezydent Piły uważa, że niemożliwie jest łączenie obu tych funkcji, bo aquapark wymaga bardzo dużego zaangażowania i finansowego, i marketingowego, a dodatkowe obowiązki, mogą odciągać uwagę od spółki, która przeżywa kłopoty finansowe.

- Krzysztof Kijak dostał szansę - mówi Piotr Głowski.

Aby uzyskać wiedzę co do kosztów działania Aqaparku i tego, jakie dochody może przynosić spółka, trzeba poczekać, aż minie cały rok. Symulacje finansowe, które przeprowadzono, nie oddają bowiem całej rzeczywistości. Jesienią radni miasta zadecydowali o przekazaniu spółce Aquapil 600 tysięcy złotych, tak by firma nie utraciła płynności finansowej. Straty jednak rosną.

- Prawdopodobnie aż 2 miliony złotych co roku trzeba będzie wpompować do pilskiego aquaparku. I te pieniądze muszą się znaleźć. Spółka nie może przecież upaść, dlatego będziemy szukać nowych rozwiązań biznesowych, marketingowych, które aquapark postawią na nogi - mówi Głowski.
Nowy dyrektor MOSiR też będzie musiał wykazać się pomysłami.

- Mam nadzieję, że objawi się nam talent menedżerski, kto wniesie nową myśl w funkcjonowanie miejskiej spółki - mówi prezydent Piły.

- Mojemu następcy będę chciał przekazać MOSiR w jak najlepszej kondycji. Właśnie szykuję się do przekazania całej dokumentacji, aby wszystko było w porządku - mówi Krzysztof Kijak.

O rozdziale obowiązków mówiło się jeszcze za prezydentury Zbigniewa Kosmatki. Krzysztof Kijak miał się zająć aquaparkiem, a na giełdzie kandydatów na dyrektora MOSiR najczęściej pojawiał się Radosław Ciemięga, prezes Pilskiego Towarzystwa Piłki Siatkowej. Teraz ma zostać przeprowadzony konkurs, i to konkurs nie na "cefałki", lecz na najlepsze pomysły zagospodarowania obiektów.

MOSiR na stanie ma dwa stadiony, centrum strzelectwa sportowego Tarcza, ma także dwa ośrodki wypoczynkowe na Płotkach i nad jeziorem Piaszczystym, korty tenisowe i basen. Na razie nie wiadomo, czy nowy dyrektor MOSiR dostanie wszystko, czy też na przykład będzie musiał oddać basen Wodnik. Ale wiadomo, że może liczyć na wysoką pensję, ok. 10 tys. zł brutto miesięcznie, tyle bowiem otrzymywał do tej pory odchodzący dyrektor.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto