- Nie należę do najwyższych i wzrok już również nie ten. Żeby zobaczyć pociągi z w górnej części tego rozkładu muszę chyba przystawić drabinkę... - komentuje jeden z podróżnych.
Okazuje się, jednak, że szans na powrót tablicy informacyjnej praktycznie nie ma.
- Zapewnienie odpowiedniej informacji o rozkładzie jazdy pociągów leży po stronie przewoźników - wyjaśnia Tomasz Nowak z poznańskiego oddziału PKP Dworce Kolejowe. - To właśnie ich decyzją tablice nie tylko w Pile, ale na przykład również w Kaliszu zostały zdjęte - dodaje.
Swoją decyzję przewoźnicy tłumaczą zbyt częstymi zmianami w rozkładzie i związanymi z tym kosztami. No dobrze, tylko gdzie w tym wszystkim pasażer?
Brak tablicy byłby mniejszym problemem, gdyby komunikaty z megafonów były wyraźne. Tymczasem w budynku dworca słychać niewyraźny bełkot. Na zewnątrz jest lepiej.
- To nie jest kwestia problemów technicznych -zapewnia Tomasz Nowak. - Ustaliliśmy, że to kwestia dykcji osób, które czytają komunikaty. Poleciliśmy, by czytały wolniej i wyraźniej... - dodaje.
Czy to pomoże..? Zobaczymy.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?