W Ujściu ciężarówka nie była w stanie podjechać pod stromą i oblodzoną w dodatku górkę. Nie do pokonania w tych warunkach okazało się również wzniesienie w Dobrzycy. Z kolei paraliż na "dziesiątce" był skutkiem kolizji TIR-a z renault master, do której doszło około godziny 5.30.
PIŁA POD ŚNIEGIEM - ZOBACZ FILM
Tir odjechał, ale renault zablokował drogę i zatrzymał jadącego pod górę drugiego tira. Do jego usunięcia strażacy z OSP Wyrzysk musieli ściągnąć z Mrozowa dwa ciągniki. Ruch został odblokowany dopiero o godzinie 10.
Żeby nie doszło do podobnej sytuacji, strażacy zablokowali ruch w Wyrzysku, gdy przez miasto przejeżdżały tiry załadowane z węglem. Ciężkie pojazdy miały do pokonania drogę wojewódzką łączącą Wyrzysk z Osiekiem nad Notecią, która choć była odśnieżona, to i tak grzęzły na niej osobówki.
Żeby stojące auto nie zablokowało jadącego tira, który znów miałby problem z ruszeniem pod górę, rozstawieni w różnych punktach strażacy zatrzymywali jadące samochody.
Około godziny 5. zastęp OSP w miejscowości Żelazno (gm. Wyrzysk) pomagał wyciągać z rowu koparkę, która ugrzęzła po tym, jak kierowca chciał przepuścić samochód osobowy.
Dramatycznie wyglądała również sytuacja na drogach powiatowych w okolicach Kaczor, pod Piłą. W zaspach na drodze utknęli kierowcy, którzy rano jechali do pracy. Zaspy były tak duże, że wezwani na miejsce strażacy ewakuowała w sumie 14 osób do remizy w Kaczorach. Przebywały tam do czasu, aż pługi odśnieżyły drogi.
- Ciężko było także na drodze wyjazdowej z Ujścia do Czarnkowa. Tam samochód osobowy wpadł w rów, ale nikomu nic się nie stało. Jednak w śniegu utknęły nawet piaskarki i ściągana byłą pomoc drogowa – powiedział Zbigniew Szukajło z pilskiej straży pożarnej, który koordynował akcją strażaków w powiecie pilskim.
W Pile sytuacja tez była trudna, ale zanotowano w sumie tylko dwie niegroźne kolizje.
- Kierowcy jeździli wolno, ale wielu zostawiło swoje samochody na parkingach – podsumował Tomasz Wojciechowski, z pilskiej komendy policji.
A pusto było nie tylko na drogach, ale także w szkołach, zwłaszcza ponadgimnazjalnych, w których uczy się sporo przyjezdnych. W tych szkołach, w w których frekwencja była wyjątkowo niska - od 50 procent w dół, odwołano część zajęć. I tak w Zespole Szkół Ekonomicznych odwołano cztery ostatnie lekcje.
Podobnie było w terenie. W Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Wyrzysku odwołano lekcje, ponieważ większość uczniów nie dotarła do szkoły. Nie wiadomo jeszcze, czy będą musieli odrobić ten dzień w sobotę.
A co zrobić z zalegającym wszędzie śniegiem? Można zawieźć go na przykład do ...oczyszczalni Pilska spółka wodno-ściekowa Gwda rozpoczęła właśnie przyjmowanie śniegu z Piły i okolic.
- To akcja mająca na celu ratowanie Piły, by nie utonęła w śniegu. Pod koniec ubiegłorocznej zimy też przyjmowaliśmy śnieg, kiedy opady były bardzo intensywne – mówi Mirella Olejarczyk, szefowa marketingu w spółce.
Dostawca za tonę śniegu musi jednak zapłacić 5 zł. Śnieg można przywozić codziennie, także w soboty i niedziele, od samego rana do wieczora, na teren oczyszczalni ścieków znajdującej się w Leszkowie.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
