Piła - Dzisiaj nowy prezydent, jutro wiceprezydenci

Pomysł przeniesienia obrad Rady Miasta do sali kameralnej Pilskiego Domu Kultury okazał się chybionym pomysłem, przynajmniej przy takich okazjach, jak zaprzysiężenie nowego prezydenta. Mieszkańców, którzy chcieli być świadkami tego wydarzenia, skutecznie odstraszał tłum urzędników i dziennikarzy już przy drzwiach wejściowych. Tłok panował również wewnątrz: nie było wolnych miejsc stojących, nie mówiąc już o siedzących. Również nagłośnienie pozostawiało wiele do życzenia.

Na szczęście, na samej ceremonii to się nie odbiło. "Obejmując urząd Prezydenta Miasta uroczyście ślubuję, że dochowam wierności prawu, a powierzony mi urząd sprawować będę tylko dla dobra publicznego i pomyślności mieszkańców miasta. Tak mi dopomóż Bóg" - właśnie te słowa uczyniły Piotra Głowskiego prezydentem Piły. Po ślubowaniu doszło do miłej wymiany zdań między odchodzącym prezydentem a jego następcą: pierwszy życzył powodzenia, drugi podziękował.

Razem z gabinetem na drugim piętrze Urzędu Miasta Piotr Głowski otrzymał też nieużywany do tej pory prezydencki łańcuch. Zbigniew Kosmatka nie miał w zwyczaju celebrowania swojego urzędu na tyle, by dźwigać go na szyi: spoczywał w Muzeum Stanisława Staszica. Nowy prezydent nawet gdyby nie chciał, to łańcuch i tak by otrzymał: insygnia władzy wracają bowiem do łask w pilskich samorządach, co widać po szyjach starosty i przewodniczących miejskiej i powiatowej rady.

Nowy prezydent nie zwlekał z objęciem rządów: rozpoczął je tuż po sesji. Już dziś na drzwiach prezydenckiego gabinetu pojawiła się także nowa tabliczka "Prezydent Miasta Piły Piotr Głowski". Kto zajmie gabinety wiceprezydentów piętro niżej? Na jutro zaplanowana jest konferencja, na której Piotr Głowski zdradzi nie tylko nazwiska swoich zastępców, ale także pomysł na ...Sylwestrową Noc na Placu Staszica.