Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

OŚWIATA - W projekcie budżetu na 2008 rok mniejsze płace dla nauczycieli

Katarzyna Sklepik
Lech Sadowski, dyrektor Zespołu Szkół Gimnazjalno-Licealnych w Poznaniu uważa, że obniż-ka pensji jeszcze bardziej zniechęci osoby, które myślą o pracy w zawodzie nauczyciela - FOT. PAWEŁ MIECZNIK
Lech Sadowski, dyrektor Zespołu Szkół Gimnazjalno-Licealnych w Poznaniu uważa, że obniż-ka pensji jeszcze bardziej zniechęci osoby, które myślą o pracy w zawodzie nauczyciela - FOT. PAWEŁ MIECZNIK
W piątek w specjalnym komunikacie Związek Nauczycielstwa Polskiego poinformował, że rząd Prawa i Sprawiedliwości usiłuje obniżyć wynagrodzenia nauczycieli w 2008 roku.

W piątek w specjalnym komunikacie Związek Nauczycielstwa Polskiego poinformował, że rząd Prawa i Sprawiedliwości usiłuje obniżyć wynagrodzenia nauczycieli w 2008 roku. – To skandal – mówią poznańscy pedagodzy. Przedstawiciele ZNP zapowiadają, że jeśli premier nie spotka się z nimi, to nie wykluczają kolejnych protestów, a nawet strajku.

Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, płace nauczycieli nie tylko nie wzrosną, ale zmniejszy się ich średnie wynagrodzenie. W projekcie budżetu na 2008 rok zmniejszono bowiem kwotę bazową dla nauczycieli w stosunku do tegorocznej o 48 złotych – z 1885 do 1837 złotych. Oznacza to, iż przeciętne wynagrodzenie wszystkich nauczycieli gwarantowane w ustawie Karcie Nauczyciela, będzie w przyszłym roku niższe niż w bieżącym.
– To oburzające – mówi Lech Sadowski, dyrektor Zespołu Szkół Gimnazjalno-Licealnych w Poznaniu. – Kolejna obniżka, czy brak podwyżki pensji nauczyciela pokazuje młodym, którzy chcieliby w tym zawodzie pracować, że nie jest on wart wszystkich tych wysiłków, które włożyli w swoją edukację. Początkujący nauczyciel stażysta zarabia niecały tysiąc złotych. Zabierając mu z tego 48 złotych, obniżamy mu pensję o pięć procent.
– A gdzie ta ponad 9-procentowa podwyżka? – pyta Joanna Wąsala, prezes Wielkopolskiego Okręgu Związku Nauczycielstwa Polskiego. – Ta wiadomość bardzo nas wszystkich zaskoczyła i prawdę mówiąc, trudno nam w nią uwierzyć.
– Jeżeli taki stan rzeczy zostanie utrzymany, to nie wyobrażam sobie, żeby jakiś nauczyciel, chciał zrobić dla szkoły czy uczniów coś więcej, niż przewidują to jego obowiązki – uważa Zbigniew Burkietowicz, dyrektor poznańskiego Zespołu Szkół Mistrzostwa Sportowego numer 2. – Jaki ja będę miał argument, żeby przekonać nauczyciela, aby za darmo został po godzinach?
Związek Nauczycielstwa Polskiego traktuje próbę oszukania nauczycieli – przy medialnej kampanii mówiącej o ponad 9-procentowej podwyżce dla tego środowiska – za karygodną i domaga się natychmiastowego spotkania z premierem Jarosławem Kaczyńskim.
Jeżeli nie dojdzie ono do skutku, 26 września na zebraniu prezydium ZNP zastanowi się, czy nie podjąć radykalnych środków.
– Kto wie, może znów będziemy musieli protestować i strajkować – mówi Joanna Wąsala.
– W końcu nauczyciele to grupa zawodowa z wyższym wykształceniem, której płace należą do jednych z najniższych w kraju. W ubiegłym roku ich pensje realnie wzrosły jedynie o 3,1 procenta – dodaje Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto