Ostrów - Zastępcy w spadku po Torzyńskim

Pierwsze decyzje personalne Jarosław Urbaniak podjął kilka godzin po uroczystym ślubowaniu. Na swoich zastępców zaproponował Stanisława Karkowskiego oraz Beatę Podsadną. Oboje funkcje te sprawowali, gdy miastem rządził Radosław Torzyński. Nie zmienił się także sekretarz miasta. Nadal obowiązki te sprawuje Andrzej Baraniak.

– Moje propozycje zostały przyjęte i bardzo się z tego cieszę – mówi Jarosław Urbaniak.
Nowy prezydent może nie cieszyć się zbyt długo z pracy swojego jednego z zastępców. Mowa o Beacie Podsadnej, która szykuje się ponoć do przyszłorocznej walki o poselski mandat.

– Nie potwierdzam tej wiadomości, ale też nie zaprzeczam – mówi Beata Podsadna.
A co z Maciejem Klósakiem, który podczas kampanii ogłosił, że jeśli Jarosław Urbaniak wygra prezydenckie wybory, to on będzie jego zastępcą?
– Mówiłem, że Maciej Klósak będzie jednym z kandydatów na moich zastępców – przypomina Jarosław Urbaniak. – Ale przyjął stanowisko wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej Ostrowa.

Co ciekawe, szef Stowarzyszenia Nowy Ostrów Maciej Klósak twierdzi, że tak naprawdę rozmowy koalicyjne dopiero się rozpoczną.
– Jest wiele spraw dotyczących współpracy Nowego Ostrowa i Platformy Obywatelskiej, które wymagają uzgodnienia i będziemy je w najbliższych dniach omawiać – mówi Klósak. – Na pewno będziemy dyskutować o stanowisku zastępcy prezydenta oraz o współpracy w radzie.

Zmiany szykują się także w magistracie. Zwolniło się miejsce naczelnika Wydziału Edukacji, które od wielu lat zajmował Paweł Rajski. Został on jednak powołany na starostę powiatu ostrowskiego. Podobno ma go zastąpić Marlena Maląg, obecna dyrektorka Gimnazjum im. Jana Pawła II. Wśród kandydatów na szefa miejskiej oświaty wymieniany jest również Andrzej Knopiński, dyrektor Gimnazjum nr 4.

Ostrowian najbardziej interesuje, jak potoczą się losy prezesa Holdikomu Bartosza Ziółkowskiego. Jarosław Urbaniak pewnie będzie chciał się pozbyć swojego konkurenta do prezydenckiego fotela.

– Na razie jestem na etapie korekt w urzędzie, a o miejskich spółkach nawet jeszcze nie myślałem – zapewnia prezydent.
Tymczasem wróble w mieście ćwierkają, że kandydatów na to stanowisko jest trzech: Marian Kupijaj, prezes Miejskiego Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej, Jacek Nasiadek, prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Wodkan oraz Krzysztof Stagraczyński, dyrektor Zakładu Energetyki Cieplnej w Skwierzynie.
– To nie mają być lata sukcesu moje czy rady – mówi prezydent Ostrowa. – To mają być lata ,,tłuste'' dla miasta i wszystkich ostrowian.