Ostatnia sekunda dała Dudzie sukces

Mecze derbowe często przynoszą ogromne emocje, ale takich, jakie dostarczyły wczoraj w Arenie zespoły koszykarek INEA/AZS Poznań i PKM Dudy/PWSZLeszno, nikt się nie spodziewał. Po spotkaniu leszczynianki szalały z radości, akademiczki zaś płakały z rozpaczy.

O wyniku zadecydował celny rzut Darii Mieloszyńskiej w ostatniej sekundzie spotkania i zespół z Leszna zwyciężył 72:71. Duda umocnił się na trzecim miejscu, pozna-nianki zaś mogą mieć problemy z zakwalifikowaniem się do czołowej ósemki.
Pierwsza kwarta to zdecydowana dominacja zespołu gości i żenująca wprost postawa poznanianek. Leszczy-nianki grały spokojnie, trzema rzutami za trzy punkty popisała się Daria Mieloszyńska, akademiczki zaś, że nie tylko fatalnie spisywały się w obronie, ale w żaden sposób nie mogły trafić do kosza. Duda prowadził już 15:0, gdy pierwszy punkt dla miejscowych zdobyła z wolnego w szóstej minucie gry Joanna Jarkowska. Pierwszego kosza z gry INEA/AZS zdobył dopiero w dziewiątej minucie za spra-wą Moniki Ciecierskiej. Koszykarki z Leszna prowadziły w tej kwarcie nawet 29:4.
Wydawało się, że wszystko w tym spotkaniu jest już przesądzone. Ale koszykarki INEA/AZS nie zrezygnowały z walki. Od początku drugiej kwarty systematycznie odrabiały straty. Poprawiły grę we wszystkich elementach, leszczynianki zaś, które może zbyt wcześnie uwierzyły w sukces, popełniały sporo błędów Po trzeciej kwarcie prowadziły już tylko 59:55
Wszystko rozstrzygnęło się w ostatniej odsłonie. W 34 minucie po akcji Moniki Sibory INEA/AZS po raz pierwszy w tym spotkaniu objął prowadzenie 61:60, i zdołał je powiększyć. Gdy na dwie i pół minuty przed zakończeniem spotkania akademiczki prowadziły 70:63, wydawało się, że ich sukces jest niemal pewny. Leszczynianki jednak zdobyły kilka punktów z rzutów osobistych.

Więcej w dzisiejszym wydaniu Polska Głos Wielkopolski, lub [

](http://www.prasa24.pl)